Do Góry Nogami - na koniec szlaku i jeszcze dalej

Jan Pelczar | Utworzono: 04.02.2017, 09:01 | Zmodyfikowano: 04.02.2017, 09:01
A|A|A

zdj. Wojtek Palichleb

Do Góry Nogami to młodzi ludzie z Wrocławia oraz ze Świdnicy, którzy poznali się przez internet. Do dziś działają na swoim FB - tutaj. Grupa zrzesza pasjonatów turystyki górskiej z całej Polski. W ciągu trzech lat w wyjazdach wzięło udział około 70 osób. Do tej pory zdobyli m.in.Toubkal (4167m), Mont Blanc (4810m), Kilimandżaro (5895m), Mount Wilhelm (4509m) Mont Kinabalu (4095m), Gunung Rinjani (3726m), Kazbek (5033 m) i Aragac (4090 m). Weszli na Maja e Cikes (2044m) w Albanii w październiku 2014 roku, Monte Cinto (2706m) na Korsyce w 2015 roku oraz Somo (1720m) w górach północnej Hiszpanii w 2016 roku. Agnieszka, Dorota i Marek wspominali swoje początki i pozdrawiali założyciela grupy - Piotra Dytkowskiego. W roku założenia grupy (2014) najwyższym szczytem, na który udało im się wejść był Korab (2764m) na granicy Macedonii i Albanii.

Każdy ma swoje ulubione góry. Długo można opowiadać o różnicach między masywami. Dziewczyny stawiają na Bałkany, Marek uwielbia pasma wapienne, które dobrze wychodzą na zdjęciach.

Przygotowania do każdego wyjazdu to żmudna organizacja. Kompletowanie sprzętu, zdobywanie pozwoleń i wiz, przygotowanie kondycyjne, planowanie wyprawy.

Na szlaku wszyscy się wspinają, ale objawiają się także wrodzone talenty. Ktoś najlepiej szkoli z lin, ktoś ma doskonały zmysł orientacji. W cenie są kucharze zdolni wyczarować w każdych warunkach dobre jedzenie. Do legendy przechodzą nie tylko lokalne przysmaki jak marokańskie tajiny, czy specjały kuchni śródziemnomorskiej, ale także wynalazki z wyższych partii gór: śnieżne lody brzoskwiniowe i proste kanapki z masłem orzechowym.

Do Góry Nogami to grupa ludzi, którzy nie zapominają o Dolnym Śląsku, dlatego na Śnieżkę czy Śnieżne Kotły jeżdżą kilka razy w roku. Trenują też w Rudawach Janowickich i co grudzień spotykają się w Tatrach.

Przyjaciele z Do Góry Nogami chcą wspólnymi siłami sięgnąć po Koronę Ziemi. Kolejny szczyt do zdobycia to Elbrus. Ekspedycja rusza w marcu. Spośród gości Podróży z Radiem RAM weźmie w niej udział Marek. Nam zdradził, że pod szczyt wspinacze z Wrocławia chcą dojechać... busem, prosto z Dolnego Śląska.

Najważniejszym celem na rok 2017 jest najwyższy szczyt Iranu – Demawend (5610m), który DGN planują zdobyć we wrześniu. Podczas wycieczki do Iranu być może podejmą też próbę zdobycia innych wybitnych szczytów w tym kraju, w szczególności Alam Kuh (4848m). Po drodze będzie też czas na zwiedzanie - m.in Teheranu i wypoczynek na plażach nad Morzem Kaspijskim.

W trakcie "Podróży z Radiem RAM" okazało się, że Agnieszkę, Dorotę i Marka łączy marzenie o wyjeździe do Patagonii. Każdy ma swoje szczyty do zdobycia, ale znają także sposób na relaks w górach. Chociaż zdarza im się być nad morzem i nie dotrzeć na plażę, bo wspinaczka pochłania cały czas wolny. W tym roku będą ładować akumulatory na Majorce, gdzie oprócz słońca nie brakuje atrakcyjnych miejsc do wspinaczki skałkowej.

 

Do Góry Nogami to także sposób na poznawanie kultury różnych krajów, a także do wspólnego wyprawiania się na kulturalne szczyty związane ze wspinaniem. Na koncie są już książki czytane na głos w trasie, wyprawy do kina oraz wspólny wyjazd do Jeleniej Góry na spektaklu "Każdemu Everest" Teatru im Norwida.

Po wizycie ekspertów od wierzchołków z "Do Góry Nogami", w Podróżach z Radiem RAM przyjdzie czas na jeszcze jedną specjalistyczną wyprawę. Gościem kolejnego odcinka będzie Małgorzata Wojtaczka - pierwsza Polka, która doszła na Biegun Południowy. Do studia dotrze także Piotr Kuźniar, który jest rekordzistą świata w dopłynięciu jachtem najdalej na południe.

 


 

REKLAMA

To może Cię zainteresować