Koniec lat 30. z historią rodu kobiet silnych, niepokornych i walczących o lepszy świat [POSŁUCHAJ]

Anna Fluder | Utworzono: 15.06.2021, 12:12 | Zmodyfikowano: 15.06.2021, 12:12
A|A|A

Monika Kowalska, autorka powieści "Lwowska kołysanka" przy Półce z Książkami przyznała, że tę barwną i wielowątkową opowieść utkała z cienkich nitek wspomnień swojej babci i jej sióstr.  Lata trzydzieste, tuż przed wybuchem II wojny światowej we Lwowie, to okres pięknych chwil dorastania, dojrzewania, pierwszych doświadczeń miłosnych i odkrywania wielokulturowego miasta. Wraz z bohaterami tej opowieści poznajemy tamtejsze ulice, podwórka, sutereny i jedną z najbiedniejszych dzielnic czyli Żniesienia. Możemy poczuć zapach pieczonego chleba i klimat pracowni rzemieślniczych, ale też zatęchłych korytarzy i ciasnych lokali w których żyli obok siebie sąsiedzi różnych nacji. Gdy spadają pierwsze bomby i przychodzi czas ucieczki. losy głównych bohaterek stają się coraz trudniejsze do zniesienia, a okrucieństwo wojny porusza i przeraża. Poznając rodzinę Szubów podążamy ich śladem..., a ta droga prowadzi do Wrocławia.

Pierwszy tom to obraz życia Ady, córki kolejarza, i jej rodziny na tle lwowskiego przedmieścia w przededniu wojennej apokalipsy. Adela, praktykantka w ochronce, przemierza lwowskie ulice, pokazując ich uwodzicielski koloryt, a także ciemną stronę miasta. Razem z rodziną Szubów czytelnik będzie zmagał się z okrucieństwem wojennej i powojennej rzeczywistości, w końcu razem z nimi bydlęcym wagonem opuści Lwów, udając się na Zachód do nowej Polski.

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować