Praca w klinice lalek, dom w bursie – odc. 162

Irena Jurzysta na Dolny Śląsk trafiła ze Wschodu. Bez rodziców, z ciocią, o której do dziś mówi "wicemama". Z miejscowości pod Jelenią Górą trafiła do Wrocławia. Oto opowieść o dojrzewaniu i zakładaniu rodziny we Wrocławiu w latach 50.

Kamienica i willa ważne dla rodziny – odc. 161

Liliana Naryniecka przyjechała z bliskimi z Białej Podlaskiej. Jej wrocławska opowieść to dwa adresy. Z narożnej kamienicy przy Piastowskiej oglądać można było ruiny innych domów. Willa na Karłowicach otoczona była wspaniałym ogrodem.

W domu na Oporowie z przedwojennymi mieszkańcami – odc. 160

Przedwojenna wrocławianka była opiekunką bohatera niedzielnej audycji. Kontakt z nią rodzina utrzymywała jeszcze, gdy ta wyjechała z Wrocławia. Tato Jacka Ossowskiego zaczynał w mieście zupełnie od nowa – w czasie wojny został uznany za zmarłego.

Kamienica samotna jak wyspa - odc. 159

W mieszkaniu magazyn mebli zwożonych z całego Wrocławia przez przedsiębiorczą poznaniankę. Kamienica, samotna jak wyspa w centrum miasta, przy Zyndrama z Maszkowic. Zamieszkała tam w 1948 roku Zofia Suszczewska. Jej opowieść pełna jest wzruszeń.

Odrestaurowany dom przy Chopina - odc. 158

Dom przy ulica Chopina, do którego dziadkowie z mamą niedzielnych rozmówców, rodzeństwa Doroty i Wojciecha Kustrzyckich, przyjechali w 1946 roku jest niezwykły. Była w nim dziura po bombie i biała flaga w oknie.

Stolarnia przy ulicy Stalina - odc. 157

Maria Marchwicka z mamą i rodzeństwem przyjechała do Wrocławia pod koniec roku 1945. Do dziś pamięta zimny grudzień i śnieg okrywający ruiny. Tato przyjechał z Warszawy wcześniej i otworzył stolarnię.