Recenzje Dagmary Chojnackiej: Seriale z 2023 roku, które warto zapamiętać

Dagmara Chojnacka | Utworzono: 11.12.2023, 21:29 | Zmodyfikowano: 11.12.2023, 21:29
A|A|A

fot. Dagmara Chojnacka

Z pewnością wśród produkcji z roku 2023, które będą chętnie oglądane po latach (a może przez kolejne pokolenia) jest serialowa wersja słynnej powieści „Shantaram”. Długie platformowe życie wróżę też kapitalnej opowieść o kręceniu filmu „Ojciec chrzestny”, czyli serialowi „The Offer”. Polska „Infamia” zaskoczyła widzów dojrzałością, a animowany „Niebieskooki samuraj” bije rekordy oglądalności. Poniżej mój zestaw serialowej ulubionej dziesiatki w chronologicznej kolejności omawiania na antenie, a w zapisie dżwiękowym - nasza z Krzysztofem Majewskim dyskusja i ostateczny wybór zwyciężców:

-  "The Morning Show" na platformie AppleTv+ ma trzy sezony, z których najlepszy jest chyba trzeci. Powstał w roku 2019, jako odpowiedź na kolejne medialne skandale, które wybuchały w ramach akcji #MeToo. Gwiazdorska obsada, dobre tempo, i wbrew pozorom -  nietuzinkowe podejście do tematu współczesnego dziennikarstwa i mediów.

 - „Shantaram" to powieść, o jakiej się nie zapomina, którą się poleca znajomym. Serialowa adaptacja ma bardzo udany pierwszy sezon. Na pewno warto zobaczyć kilka doskonałych aktorskich kreacji i świetnie oddany klimat Indii lat 80.

 - „Terapia bez trzymanki", serial dostępny na platformie Apple TV+, co prawda nie wyważa drzwi, ale wnosi tyle dobra i uśmiechu, że może być doskonałym antidotum na szary czas "przednówkowy" czy jesienny. Kulisy psychoterapii na wesoło w gwiazdorskiej obsadzie (Harrison Ford!)

 - „Ted Lasso" jest podobno jednym z najlepszych seriali komediowych ostatnich lat. Wbrew pozorom, to nie piłka nożna, ale relacje między ludźmi są głównymi bohaterami kolejnych trzech sezonów. (AppleTv+ ; Fani już czekają na spin off).

 -  „The Offer" (brak polskiego tytułu), 10 odcinkowy serial na platformie SkyShowtime. Brawurowo, fabularnie i z rozmachem opowiedziana historia powstania jednego z najsłynniejszych filmów wszechczasów (o kręceniu „Ojca Chrzestnego”).

-  „Infamia", Polska 2023, reż. Anna Maliszewska, Kuba Czekaj, wyk. Zofia Jastrzębska, Magdalena Czerwińska, Sebastian Łach, Kamil Piotrowski
8 odc., Netflix; Siedemnastolatka w sytuacji życiowych wyborów, dojrzewania, miłości - a wszystko w niezwykłym, fascynującym i przerażającym świecie rządzonym przez niezmienny od wieków etyczny kodeks Romów.

-  „Poker Face” na platformie Sky Showtime to przede wszystkim aktorskie perełki, które inkrustują czasem mniej, czasem bardziej czarnohumorzastą kryminalną fabułę. Kolejne odcinki łączy postać Charlie, brawurowo stworzonej i zagranej przez Natashę Lyonne. Wiemy kto zabił, teraz dowiemy się „jak”.

 -  „Zagłada domu Usherów" to opowiadanie, które Edgar Allan Poe opublikował po raz pierwszy w 1839 r. Na bazie tej prozy i kilkudziesięciu innych utworów kultowego prekursora horroru, Mike Flanagan nakręcił doskonały, nowoczesny, ośmioodcinkowy, bardzo autorski serial (do zobaczenia na platformie Netflix):

- „Niebieskooki samuraj” (Blue Eye Samurai) serial animowany na portalu Netflix.Nie jest to anime, ale opowiedziana z artystycznym pietyzmem i przy użyciu najnowszych technologii baśń, dziejąca się w siedemnastowiecznym Edo. Bardzo pięknie, trochę po amerykańsku, z wielkim szacunkiem dla kultury i sztuki Japonii i…bardzo dla dorosłych.

- „Wir”, miniserial, Netflix, 6 odcinków. Jest rok 2025. Usterka techniczna w okularach VR używanych przez policję otwiera wir, dzięki któremu detektyw nagle może komunikować się z żoną, która zginęła w rzekomym wypadku w roku 1998. Czy można uratować jej życie? Jakim kosztem…?

REKLAMA

To może Cię zainteresować