Śmiertelny wypadek na Alei Sobieskiego - policja poszukuje sprawcy i świadków zdarzenia [AKTUALIZACJA]

Martyna Czerwińska, BM | Utworzono: 04.02.2022, 22:40 | Zmodyfikowano: 04.02.2022, 22:44
A|A|A

fot. Nynyk, wrocławska policja

W piątek na ulicy Sobieskiego doszło to tragicznego zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów osobowych. Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że samochody poruszały się w kierunku centrum, a do wypadku doszło na wysokości ulicy Wilanowskiej.

Niestety pomimo podjętej reanimacji, kierujący pojazdem marki Daewoo poniósł śmierć, a osoba bądź osoby przemieszczające się drugim z uczestniczących w zdarzeniu aut - marki Porsche, oddaliły się z miejsca opowiada Paweł Noga z biura prasowego wrocławskiej policji.

Policjanci w wyniku prowadzonych natychmiastowo działań zatrzymali 31-latka mogącego mieć związek z tym wypadkiem. Wszystkie czynności na miejscu zdarzenia były wykonywane pod nadzorem prokuratora, brali w nich udział policyjni technicy kryminalistyki, funkcjonariusze pionu dochodzeniowo-śledczego, a także przewodnicy z psami służbowymi. Funkcjonariusze wyjaśniają teraz dokładny przebieg i okoliczności tego wypadu, sprawdzają między innymi, czy pojazdem marki Porsche podróżowały inne osoby. Mundurowi zwracają się ponadto z apelem do osób, które były świadkami tego zdarzenia lub mają informację na temat jego przebiegu bądź osób w nim uczestniczących o kontakt pod numer 47 87 128 20 lub 112. Każdy informacja będzie skrupulatnie weryfikowana przez policjantów. 


Ze wstępnych ustaleń wynika, że w tył matiza wjechało rozpędzone porshe. Kierowca matiza nie przeżył. Ratownicy prowadzili reanimację, ale bezskutecznie - potwierdził dyżurny wojewódzkiej policji. Sprawca wypadku i pasażer porzucili auto i uciekli pieszo z miejsca zdarzenia. Nie udzielili pomocy poszkodowanemu. Według świadków to dwaj młodzi mężczyźni. Bardzo prawdopodobne, że pod wpływem alkoholu.  Trwa obława. Na miejscu są policjanci z psami, ale jak ustaliło Radio Wrocław - nie podjęły tropu. 

Uderzenie nastąpiło z ogromną siłą. Matiz został roztrzaskany. Samochody po zderzeniu odbiły się od siebie na odległość około 100 metrów. 

Droga jest nieprzejezdna w kierunku centrum. Kierowcy radzą by korzystać z objazdu przez Odolanowską. 

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować