Koniec prac nad Planem Transportowym Wrocławia

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 19.12.2016, 11:12
A|A|A

Już wiemy, jak będzie  wyglądał rozwój komunikacji miejskiej w mieście do 2022 roku. Powstaną  nowe linie tramwajowe na Nowy Dwór, Swojczyce, wzdłuż Długiej i Popowickiej oraz na Ołtaszyn. Na razie nie będzie pełnej siatki kolei  miejskiej ani aglomeracyjnej. Na obrzeżach miasta powstanie za 10 parkingów Park and Ride oraz dodatkowe przystanki kolejowe. Nie zwiększy  się natomiast np. częstotliwość kursowania komunikacji miejskiej, tłumaczy Błażej Trzcinowicz, wicedyrektor Wydziału Transportu w Urzędzie  Miejskim:

- Plan Transportowy ustala tylko minimalne progi. Plan nie wprowadza rewolucji, a na pewno nie obniża aktualnej częstotliwości. Te nitki tramwajowe, które powstaną, pozwolą na odciążenie linii autobusowych jeżdżących w tamtym rejonie i przekierowanie ich na te osiedla, które oczekują. 

Do magistratu w ciągu 10 miesięcy wpłynęło niemal 600 różnych uwag  pochodzących między innymi od MPK, aktywistów miejskich oraz od  mieszkańców. Blisko połowę wzięto pod uwagę przy edycji Planu 
Transportowego, a część przekazano innym wydziałom, mówi Bartłomiej  Świerczewski dyrektor Biura Partycypacji Społecznej:

- Można było powiedzieć krótki "Nie wyjaśniamy" i tak dalej, a można było spróbować przekazać je do jednostek, żeby jednostki mogły je realizować to jest około 20% i około 30% uwag zostało odrzuconych jako takie które planu nie dotyczą, albo wizje, opisy, które są w planach są zupełnie inne niż to co zostało zgłoszone. 

Część inwestycji będzie rozbudowywana po 2022 roku, ale te plany  uwzględnia dodatkowy dokument, czyli Wrocławski Program Tramwajowy.  Zakłada on między innymi budowę linii tramwajowych na Jagodno czy  przedłużenie innych do Maślic oraz na Muchobór.

Do 2022 w mieście ma powstać kilka nowych linii tramwajowych,  parkingi park and ride, przystanki kolejowe, będzie wybudowana nowa  zajezdnia tramwajowa oraz zakupiony nowy tabor dla MPK. W tym ostatnim  pomyślę aktywiści miejscy nadal widzą brak, bo owe tramwaje nie będą  nawet w 50 procentach niskopodłogowe:

- To jest jak zbudowanie domu, a później zastanawianie się gdzie dopasować późniejsze funkcjonalności. Gdzie wstawić komórkę, gdzie dopasować garaż. Bo już coś stoi, ale tak naprawdę nie pomyśleliśmy o wszystkich jego aspektach. 

Społecznicy uważają też, że kolejne lata to zbyt mały wzrost nakładów pieniężnych na komunikację miejską. Te zarzuty odpiera Błażej Trzcinowicz z Wydziału Transportu porównując przyszłość z poprzednimi  latami:

- W 2013 roku było 277 milionów, w 2017 - 326 milinów, w 2019 - 361 milinów w 2022 - 382 miliony, z roku na rok - wzrasta. 

Ostateczna wizja komunikacyjnego rozwoju miasta w postaci gotowego Planu Transportowego ma trafić pod głosowanie radnych w najbliższy czwartek.

REKLAMA

To może Cię zainteresować