Rekomendacja Kulturalna: Powstanie

Piotr Bartyś | Utworzono: 08.08.2014, 08:40
A|A|A

fot. Facebook/DamianSyjonfan

Przede wszystkim utwór powinien mieć charakter podniosły a patriotyczny. Wzywa do daremnego trudu – ponieważ jesteśmy w Polsce wiadomo, że będzie daremny - pełnego przelanej krwi poświęcenia, i generalnie jest pamiątką narodowej klęski. Wiadomo – zdecydowana większość powstań w naszym kraju kończyła się przegraną, zatem, jak rzadko gdzie, słowo to nacechowane jest ujemnie: wiemy, że powstania są generalnie po to, żeby je przegrywać i po latach daremne trudy rozpamiętywać.

Taka to powinna być piosenka. A tu figa z makiem. Tytułowe „Powstanie” oznacza przede wszystkim pokojowy plan. I to budowania, a nie walki. I ma nieoczekiwanie pozytywne przesłanie. Jedyne, co się z pierwotnych skojarzeń zgadza, to z lekka patetyczny ton całości.

Piosenka mi się podoba. Pewnie dlatego ją rekomenduję. A nie powinna. Bo polskie reggae, a polskiego reggae raczej nie słucham. Nie, że jakoś ideologicznie. Po prostu zwykle średnio mi podchodzi. Po drugie wokalista warunki ma takie sobie. Może nawet delikatną wadą wymowy dotknięty. Też mnie to w pojedynczej liczbie nie przeszkadza. Podkreślam tą pojedynczą, bo kiedy posłuchałem całego krążka, to już gdzieniegdzie było odrobinę męczliwie.

Tekst – też w liczbie pojedynczej, wydał mi się ok. Znowu pojedynczą podkreślam, bo w mnogiej – jest w kółko o tym samym. A kiedy w pieśni innej z płyty, „Krótka historia” zatytułowanej, słyszę „Przypomniała mi się krótka historia/Gówną historię w niej gram” skóra mi z lekka cierpnie i mistrzostwa świata w piłce nożnej stają w uszach, gdzie co chwilę któryś z komentatorów o "szczałach” opowiada. Ale to w liczbie mnogiej. I jeszcze afrykańskie „łobi jabi” mniej mnie niż u VooVoo denerwuje, jakieś takie mniej obarczone dziadowskim zaśpiewem i bardziej szlachetne w prostocie. Zobaczyłem wideoklip:

Trochę mi dosłowność obrazka zabiła słuchanie tekstu. Ale co tam. Dalej mi się podoba. Choć nie do końca wiem, dlaczego.

P.S. A na koniec trochę w podobnym klimacie. I utwór, i klip. I prosta melodia, i o podstawowych sprawach w tekście mowa. Pewnie znacie, bo utwór liczy sobie już dwa lata, ostatnio Magic Records zaproponował wersję z dołożonym przez Time Square beatem, wolę jednak oryginał

REKLAMA