Veritas obscura

Krzysztof Janoś | Utworzono: 20.11.2012, 15:25 | Zmodyfikowano: 20.11.2012, 15:25
A|A|A

fot. mat. prasowe

W ramach II Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Świat miejscem prawdy” poza  spektaklami, warsztatami czy koncertami odbywają się także wystawy. Na początku listopada w CaféTHEI pokazywane były zdjęcia z Anatolii, wykonane przez Magdalenę Mądrą podczas wyprawy Teatru ZAR do Turcji. A już w czwartek 22 listopada rozpocznie się kolejna wystawa – „Veritas obscura”.

Pod tajemniczym tytułem kryje się projekt, który jest swoistym eksperymentem. Polega on na rejestracji spektakli oraz przestrzeni miejskiej przy użyciu nietypowych metod zbierania danych. Przez cały październik w centrum miasta trzy aparaty otworkowe (camera obscura) dokumentowały  otaczającą je przestrzeń, by samoistnie zapisać je na materiale światłoczułym. Bez pośrednictwa techniki, ingerencji człowieka oraz bez późniejszej obróbki zdjęć, „badana” była prawda o tych miejscach. Równolegle, wybrane spektakle festiwalu rejestrowano w czasie rzeczywistym przy użyciu camery obscura oraz kamery termowizyjnej. Podstawą dla tego projektu była chęć obserwacji oraz poszukiwanie prawdy. Słowo „obscura” pojawiające się w tytule projektu i wystawy, należy rozumieć jako „tajemniczy”, „sekretny”, ale i zarazem „mroczny” i „ciemny”.

Camera obscura była pierwowzorem aparatu fotograficznego. Jest to niewielkie pudełko o zaczernionych ścianach. W jednej z nich znajduje się otwór, przez który wpada światło. Naprzeciw niego zamontowana jest klisza fotograficzna, na której promienie światła tworzą odwrócony, rozmyty, miękki obraz, co pozwala na uzyskanie ciekawych efektów wizualnych. Na wystawie będzie można obejrzeć zdjęcia z aparatów otworkowych, które ustawione zostały na pięciu spektaklach festiwalu granych w październiku. – Efekty są zaskakujące – mówi Jarosław Fret, dyrektor artystyczny festiwalu i założyciel Teatru ZAR. – Nawet nie przypuszczałem, że z mojego spektaklu „Cesarskie cięcie” zostanie zarejestrowany akurat taki obraz – dodaje. Oprócz fotografii z przedstawień pokazane zostaną także obrazy zarejestrowane przez aparaty zainstalowane w przestrzeni miejskiej. – W październiku umieściliśmy w centrum miasta trzy aparaty otworkowe – mówi Aneta Lis, współtwórczyni projektu. – Na wystawie pokażemy tylko dwa zdjęcia, ponieważ trzeci z aparatów został zniszczony przez wandali. To też jest jakaś prawda o świecie – zauważa. Autorzy pokażą także negatywy, które fizycznie były obecne na spektaklach. Dodatkowo zaprezentowanych zostanie kilkanaście zdjęć wykonanych kamerą termowizyjną podczas przedstawień. Obrazują one graficznie, jak w trakcie spektaklu zmieniała się temperatura aktorów i widzów.

Otwarcie wystawy odbędzie się w najbliższy czwartek 22 listopada o godzinie 19.00 w CaféTHEI (Przejście Żelaźnicze 4). Podczas wernisażu pokazane zostaną także dwa filmy z działań ambientowych towarzyszących festiwalowi – topniejącej na ulicy Świdnickiej bryły lodu z zatopioną wewnątrz talią kart oraz flash mobu. W trakcie czwartkowego wernisażu będzie można także porozmawiać z twórcami o idei projektu. Wystawa będzie czynna do 1 grudnia. Partnerami projektu są szkoły fotograficzne AFA i PHO-BOS oraz firma Hendson. Zdjęcia wykonali Aneta Lis, Łukasz Kania (fotografia otworkowa) oraz  Wojciech Bednarek (zdjęcia termowizyjne).

Więcej informacji na www.swiatmiejscemprawdy.pl

REKLAMA