Tadeusz Drab nadal w PSL

Wśród ludowców atmosfera jest jednak bardzo napięta, bo działacze - jedni za zmianą, drudzy przeciw - zebrali się na dwóch zarządach, w dwóch miejscach we Wrocławiu. W siedzibie partii przy Komuny Paryskiej ludowcy pod wodzą Tadeusza Draba rozmawiali o kampanii i kandydatach ludowców do sejmu i senatu.

A w związku z tą awanturą prezes partii zobowiązał się do zwołania po wyborach zjazdu ludowców, na którym podda się weryfikacji i zarządzi wybory nowych władz. Z kolei jego przeciwnicy w hotelu na rogatkach Wrocławia rozmawiali o odwołaniu.

Zarząd przerwali jednak do następnej środy - bo jak mówili buntownicy - informacja o dwóch posiedzeniach władz partii spowodowała, że ludowcy nie wiedzieli gdzie jechać. Sprawa kłótni w szeregach dolnośląskiego PSL ma się pojawić jeszcze w tym tygodniu na forum, ale już władz krajowych.