PÓŁ ROKU W EUROPEJSKIEJ STOLICY

Jan Pelczar | Utworzono: 02.01.2016, 15:11
A|A|A

Innej, poza Wrocławiem, europejskiej stolicy. Pół roku spędziła tam Martyna Rogala. Posłuchaj:



Pierwsze wrażenia z Brukseli są podobne - stolica kontynentu, siedziba instytucji europejskich. Później zaczyna się dostrzegać kontrasty.

M in Brussels

Autorka bloga M in Brussels nadawał z serca Europy, co było receptą na codzienność w mieście tymczasowości. Zapełniło też internetową lukę.



Bruksela tak jak Wrocław to miasto spotkań. W centrum wszędzie jest blisko. Łatwo wybrać się na jeden z miejscowych specjałów: frytki lub czekoladę.

M in Brussels

W noworocznych Podróżach z Radiem RAM nie zabrakło pytania o belgijski zwyczaj na powitanie Nowego Roku. W ten sposób poruszony został temat kolejnego z lokalnych przysmaków: jedynych w swoim rodzaju gofrów.



Bruksela to także miasto pełne turystów. Mieszkańcy stolicy Belgii rzadko zwiedzają razem z nimi. Na zabytkowych szlakach i tak jest ciągły tłok.

M in Brussels

Z Brukseli wszędzie jest blisko. Na weekend za miasto można pojechać do Amsterdamu lub Paryża. Najbliżej jest do pięknej Brugii.



Martynę zapytaliśmy też, jak najlepiej poruszać się po Brukseli. To tam są największe korki w Europie.



W 2016 roku Martyna nie chce ruszać się z Europejskiej Stolicy Kultury. Dopiero potem ruszy do jednego z miast wymarzonej Toskanii. Do tego czasu może się zastanawiać: Florencja, czy Siena.

M in Brussels

W kolejnych Podróżach z Radiem RAM wybierzemy się na Lofoty i w trasę po całej Skandynawii. Naszą przewodniczką będzie Monika Szyszka.

Tagi:
REKLAMA

To może Cię zainteresować