Tacierzyński coraz bardziej popularny? (POSŁUCHAJ)

Tata jak mama? Coraz częściej ojcowie chcą opiekować się swoimi małymi dziećmi na płatnych urlopach. Rodzice mogą podzielić między siebie macierzyński i wykorzystać tzw. tacierzyński. Według danych przedstawianych przez ZUS w tym roku liczba ojców na tacierzyńskim może się podwoić. Sprawdzamy na ile rodzice decydują się na takie rozwiązania i jakie to daje korzyści.

Posłuchaj całego materiału:

Kiedy wszyscy w pracy zostaje nieoceniona babcia, jednak powoli zaczynają je wyręczać ojcowie, którzy sięgają po urlop tacierzyński.

- Moje dziecko właśnie kończy rok. Zdecydowałem się, żeby podzielić z żoną urlop rodzicielski - żona wzięła 10 miesięcy, a ja zdecydowałem się na wykorzystanie 2 miesięcy. Wszystko dlatego, że w przypadku moich starszych synów, nie miałem takiej szansy - mówi nasz słuchacz.

Taka szansa istnieje już od 5 lat, ale wiele par po podliczeniu zysków i strat rezygnuje z tacierzyńskiego.

- Jeżeli mój mąż pójdzie na tacierzyński, to ja będę musiała utrzymać cały dom, a że zarabiam zdecydowanie mniej, to nie miało sensu. Każdy ojciec chciałby zajmować się dzieckiem, ale nie wszyscy mają taką możliwość - mówią rodzice.

Mimo tych uwag - statystki pokazują, że coraz więcej ojców podejmuje to wyzwanie - w pierwszych trzech miesiącach tego roku na tacierzyńskim było 2200 ojców. To ciągle mało w stosunku do 175 tysięcy kobiet na macierzyńskim. Żeby te liczby znacząco się zmieniły potrzebne są nie tylko urzędnicze ułatwienia.

- Problem jest taki, że panuje przekonanie, że to matka powinna zajmować się dzieckiem. W Polsce też cały czas widzimy sytuacje, że na podobnych stanowiskach to facet zarabia więcej. Powoli to się zmienia, ale jeszcze trochę czasu musi minąć - mówi rodzic.

Ci którzy już skorzystali z tacierzyńskiego nie mają wątpliwości, że warto było wziąć urlop.

- To niesamowite doświadczenia obserwować jak dziecko się rozwija, jak mówi pierwsze słowo. Gdy dziecko po raz pierwszy mówi "tata", to jest to wspaniałe uczucie - mówi jeden z ojców.