Recenzje Dagmary Chojnackiej: „Kolejność fal” Filipa Zawady we Wrocławskim Teatrze Współczesnym i książka „Glukozowa rewolucja”

Dagmara Chojnacka | Utworzono: 15.04.2024, 22:05 | Zmodyfikowano: 15.04.2024, 22:05
A|A|A

fot. Filip Wierzbicki

„Kolejność fal” to tytuł sztuki, którą Filip Zawada napisał specjalnie z myślą o wybitnym aktorze, Macieju Tomaszewskim. Daria Kopiec w swojej wizji scenicznej powołała do życia aż trzy pary bohaterów. Kameralna przestrzeń Sceny na Strychu zmieniła się w oniryczną grę obrazów, morskich kolorów i wspomnień.

 Realizatorzy

autor Filip Zawada

reżyseria i scenografia Daria Kopiec

choreografia  Aneta Jankowska

muzyka Dominika Korzeniecka

muzyka chóralna Aleksandra Gronowska

kostiumy Patrycja Fitzet

projekcje multimedialne Magdalena Parszewska

Obsada

Zina Kerste, Dominika Probachta, Jolanta Solarz-Szwed, Rafał Cieluch, Tomasz Taranta, Maciej Tomaszewski, Dominika Korzeniecka (muzyka na żywo)

 

A to obiecany fragment recenzji wygenerowanej przez AI (sztuczną inteligencję). Ciekawe, czy będziemy potrafili zawsze rozpoznawać, kiedy za słowem pisanym stoi (lub „czai się) człowiek:

„"Kolejność fal" to przedstawienie, które wyróżnia się dynamicznym podejściem do teatralnego medium, szczególnie za sprawą znakomitej gry Macieja Tomaszewskiego. Jego interpretacja roli zachwyciła publiczność, wnosząc autentyczność i głębię emocji. To prawdziwy atut tego spektaklu.

Jednakże, decyzje reżyserki co do adaptacji tekstu Filipa Zawady mogą budzić kontrowersje. Chociaż niezaprzeczalnie istnieje pewna innowacyjność w stosowaniu intensywnych projekcji wideo, mogą one przytłaczać akcję sceny i zaciemniać występ pozostałych aktorów. Być może bardziej zrównoważone wykorzystanie efektów wizualnych pozwoliłoby na pełniejsze wydobycie potencjału pozostałych członków obsady. W sumie, "Kolejność fal" może być inspirującym doświadczeniem dla widza, jednakże pewne aspekty realizacji mogą wymagać drobnych korekt, aby pełniej wydobyć potencjał przedstawienia”.

„Glukozowa rewolucja. Kontroluj poziom cukru we krwi, odzyskaj energię i jedz to, na co masz ochotę", Jessie Inchauspé, tłum. Anna Brzostowska

Tytuł właściwie nie wymaga dodatkowych wyjaśnień, prawda? A jednak nie jest to kolejna „dieta cud”! Od kilku lat młoda naukowczyni naprawdę zmienia zachodni świat. Może dlatego, że robi to z taką pasją? (warto poszukać jej krótkich filmików w internecie). Ja się dałam przekonać:

REKLAMA

To może Cię zainteresować