Do końca kwietnia zwolnią załogę Fagora?

Alicja Mikłaszewicz | Utworzono: 09.01.2015, 17:59
A|A|A

Teresa Kalisz mówiła dziś w Radiu Wrocław, że proponowana kwota, czyli 90 mln zł jest zbyt niska. Oferta zagranicznego inwestora jest niekorzystna - twierdzi syndyk.

Tymczasem przedstawiciel Boscha Marcin Dudarski zapewniał na naszej antenie, że niemiecka firma będzie produkować we Wrocławiu.

Całej rozmowy posłuchacie TUTAJ.

Zgodnie z naszymi wcześniejszymi przewidywaniami, Teresa Kalisz dostała czas do poniedziałku w południe, aby pisemnie złożyć oświadczenie o rezygnacji ze stanowiska syndyka. Jeśli nie sędzia-komisarz zacznie wdrażać przewidziane prawem sankcje, być może włącznie z usunięciem jej ze stanowiska. To konsekwencja trwającej od dwóch tygodni patowej sytuacji. Rada Wierzycieli i sąd chcą sprzedać fabrykę niemieckiemu Boschowi, jednak syndyk już trzykrotnie odmawiała podpisania dokumentów. Sąd przedłużał terminy, ale teraz najwyraźniej stracił cierpliwość.

Dudarski nie ukrywa, że jego klient powoli traci cierpliwość i ma ustalone maksymalne terminy podpisania umowy. Szczegółów nie chciał jednak przedstawić, bo takie informacje, tu cytat, "dziwnym zbiegiem okoliczności trafiały do pism innych oferentów".

Zdaniem Teresy Kalisz propozycja Boscha jest niewystarczająca. Tymczasem to jedyna oferta jaka wpłynęła w przetargu, ale syndyk upiera się, że warto podjąć negocjacje ze spółką Mastercook S.A. Według naszych informacji proponuje ona za zakład 164 mln złotych, ale związkowcy i przedstawiciele miasta nieoficjalnie mówią, że to obietnice bez pokrycia.

Problemy przedsiębiorstwa rozpoczęły się wraz ze wstrzymaniem produkcji na początku października 2013 roku. W tym samym miesiącu zarząd spółki FagorMastercook SA złożył w sądzie w San Sebastian wniosek o wszczęcie postępowania upadłościowego. Było to związane z kłopotami finansowymi, które przeżywała wówczas hiszpańska spółka - matka Fagor Electrodomesticos. Jeden z największych pracodawców we Wrocławiu, zatrudniający 1300 osób, wstrzymał produkcję w zakładzie przy ul. Żmigrodzkiej. Pracownicy zmuszeni byli do wzięcia bezpłatnych urlopów.

REKLAMA

To może Cię zainteresować