Premiera debiutanckiego solowego albumu wybitnego basisty na Jazzie nad Odrą!

Piotr Bartyś, , materiały wydawcy | Utworzono: 17.09.2022, 13:33 | Zmodyfikowano: 17.09.2022, 13:33
A|A|A

fot.Piotr Bartyś

Michał Barański to gitarzysta i kontrabasista (w latach 2008, 2013 i 2014 najlepszy kontrabasista roku wg czytelników "Jazz Forum"), jeden z najbardziej kreatywnych, poszukujących i odważnych artystów współczesnej polskiej sceny jazzu. Jego dorobek, niezależnie od działalności klubowej, estradowej i edukacyjnej, obejmuje kilkadziesiąt płyt, zrealizowanych u boku liderów reprezentujących różne, niekiedy skrajne rejony sceny muzycznej. Zestaw płyt składających się na muzyczny portret Michała Barańskiego mógłby w skrócie obejmować takie albumy, jak choćby „Presence” tria Triology wraz z jego mentorem Brad’em Terrym (2000), z udziałem Mateusza Kołakowskiego i Tomasza Torresa. „Assymetry” z zespołem Zbigniewa Namysłowskiego (2006), „Umiera piękno” Agi Zaryan (2007), „Early Reflections” z Bennie Maupin Quartet (2008) oraz „Sacrum Profanum” z kwartetem Adama Bałdycha. W biografii Michała Barańskiego pojawiają się bez mała wszystkie kluczowe nazwiska polskiego jazzu, w tym, obok wymienionego Zbigniewa Namysłowskiego, również Tomasza Stańki i Michała Urbaniaka czy Kuby Badacha. Od października 2012 asystent na Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach w Instytucie Jazzu w klasie kontrabasu i gitary basowej.

16 września miała miejsce proemera jego pierwszego solowego projektu "Masovian Mantra". Tego dnia po raz pierwszy zaprezentował ten materiał na koncercie w ramach "Jazzu nad Odrą", a wcześniej odwiedził nasze studiu, żeby opowiedzieć o swoim projekcie.

Jest na płycie „Masovian Mantra” sporo do posłuchania i sporo do rozszyfrowania. Album ukazuje się w serii Polish Jazz, którą w 1965 roku zainicjował krążek Warszawskich Stompersów m.in. z opracowaniami rodzimych tematów ludowych. Przez ponad pół wieku podobnych płyt było znacznie więcej i Michał Barański do tej tradycji świadomie nawiązuje. Jest to propozycja na wskroś nowoczesna, operująca językiem chwilami złożonym, ale jednocześnie uniwersalnym i nadzwyczaj inspirującym.
„Masovian Mantra” stanowi wybór co najmniej trzech wątków, które muzycy pod wodzą Michała Barańskiego tj. Shachar Elnatan (gitara), Michał Tokaj (piano), Łukasz Żyta (perkusja), Bodek Janke (tabla), Kuba Więcek (saksofon), Kacper Malisz (skrzypce), Joachim Mencel (hurdy-gurdy), Olga Stopińska (wokal), Jan Smoczyński (akordeon) oraz Dziadek Tadek (recytacja) próbują połączyć w jednej przestrzeni. Są to muzyczne Indie, polska tradycja ludowa (z symbolicznym mazurkowym trójmiarem) i brzmienie współczesnego jazzu, wraz z jego wzorami, sięgającymi lat 70. Warto w tym miejscu przywołać z jednej strony legendarnego Raviego Shankara czy grupę Shakti z Johnem Mc Laughlinem, praktykę hinduskiego śpiewu rytmicznego konnakol, ale też z drugiej strony dokonania muzyków polskich, w tym głównie Zbigniewa Namysłowskiego (z którym Michał Barański nagrał album „Assymetry”), Tomasza Stańki (słynna wyprawa do Taj Mahal), grupę Osjan czy eksperymenty Sławomira Kulpowicza z wirtuozem sitaru Shujaatem Khanem.

Rodzime wątki etniczne są w tym wypadku związane z regionem południowego Mazowsza, z dominującym, mazurkowym metrum trójdzielnym. Uważne ucho wychwyci także brzmienia inspirowane najogólniej rzecz biorąc, sceną jazzu fusion czy ethno-fusion (m.in. Weather Report, Pat Metheny, Joe Zawinul Syndicate),a także stylistyką artystów współczesnych, coraz bardziej docenia-nych przez słuchaczy i krytykę, jak choćby ormiańskiego pianisty Tigrana Hamasyana (na którego powołuje się Michał Barański). Kontynuując listę inspiracji, trzeba dodać elitę kontrabasistów i twórców nowoczesnej szkoły gitary basowej, takich jak legendarny Jaco Pastorius czy działający współcześnie Avisha i Cohen i Hadrien Feraud.

Zapraszamy do posłuchania rozmowy z artystą:

 fot.Kuba Amadeusz Majerczyk

 

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować