1300 km na rowerze przez Himalaje i ponad 18 km w pionie

Anna Fluder | Utworzono: 26.10.2018, 09:49 | Zmodyfikowano: 26.10.2018, 09:49
A|A|A

Marcin Korzonek to miłośnik i instruktor turystyki rowerowej, dziennikarz i laureat wielu nagród podróżniczych. W ciągu 20 lat zorganizował aż 16 wypraw rowerowych: odwiedził 40 krajów. Uwielbia podróże przez pustynie - pokonał ich aż osiem, w tym między innymi Saharę i Gobi. 

W tym roku postanowił zmierzyć się z wysokogórskim regionem Ladakh w Himalajach w północnych Indiach i zorganizował samotną wyprawę. Pojechał w obszar zwany małym Tybetem, gdzie nie brakuje wysokich przełęczy, terenów pustynnych i dróg szutrowych. Trasa, którą obrał i pokonał wrocławski rowerzysta, składała się z 5 najwyższych przełęczy o wysokości ponad 5000 m n.p.m.

W jakim momencie zaczyna się taka pasja? Kiedy rodzą się wyzwania i po co to wszystko?

Po powrocie z Kross the Himalaya 2018 Marcin Korzonek był gościem Sobotniej Kawy w Radiu RAM. Posłuchajcie.

 Kilka lat temu przejechał polskę na krechę, to była wyprawa "Polska Prosto Rowerem 2016". Wtedy to wymyślił sobie pokonanie Polski w linii prostej z południa na północ. Chciał być pierwszy, który tego dokona i podjął wyzwanie. Jeśli wyobrazimy sobie, że założony margines odstępstwa od trasy to jeden kilometr, a po drodze rozlewiska, w tym jezioro Turawskie, i rzeki m.in. Odra, Wisła i Warta to mamy obraz trudności. Ale jak się okazuje problem tkwił nie w wodnych akwenach, a w wielkiej kopalnianej dziurze.

W 2002 roku Marcin i Jacek Hugo-Bader ruszyli na pustynię Gobi w Mongolii. Największym wyzwaniem okazało się dopasowanie obranej trasy do mapy, co nie zawsze sprawdzało się w rzeczywistości. Jechali ze wschodu na zachód, nie rzadko na skraju wytrzymałości w poszukiwaniu wody.  Jeśli dodamy do tego skoki temperatur z plus 30 w dzień do przymrozków w nocy, to mamy kolejny dowód na ekstremalność tej wyprawy.

Emocje po powrocie z wyprawy rowerowej przez przełęcze w Himalajach jeszcze nie opadły, a Marcin Korzonek już planuje kolejną wyprawę, ale ta pozostaje jeszcze tajemnicą.  Więcej  o podróżach i relacje z wypraw na stronie www.korzonek.info

REKLAMA

To może Cię zainteresować