Poliglotka na walizkach

Jan Pelczar | Utworzono: 17.03.2018, 10:08 | Zmodyfikowano: 17.03.2018, 10:08
A|A|A

Olga Stasiak półtora roku temu wróciła na stałe do Wrocławia, ale wciąż chętnie wyjeżdża. Najczęściej do Toskanii. We Włoszech chce kiedyś osiąść na stałe. W Podróżach z Radiem RAM opowiadała też o innych europejskich krajach, do których zagnało ją życie poliglotki na walizkach

Pierwszym kierunkiem była Grecja. Konkretnie Rodos. Ta wyspa do dziś jest wspomnieniem o wiele jaśniejszym od później poznanej Anglii, chociaż to w Brytanii Olga spędziła więcej czasu.

Już w Grecji wrocławiankę zafascynował południowy styl życia. Dlatego tak dobrze czuła się na studenckiej wymianie w Portugalii. Bragança  była kilka miesięcy domem Olgi.

Przewodniczka Podróży z Radiem RAM opowiedziała też o wyprawach surwivalowych. To znaczy wycieczkach z namiotem i skromnym budżetem, w rejony bardziej odległe od cywilizacji. Jedna z takich wypraw wiodła przez Ukrainę i Mołdawię do Rumunii. Inna pozwolila lepiej poznać Skandynawię. 

Autostopem Olga pokonywała też Hiszpanię. Z kolei jej ukochane Włochy to przede wszystkim Toskania. A jak Toskania, to Lucca i Florencja.

Turystycznie Olga poznała Francję i Japonię. Fascynuje ją Rosja. Rosyjskiego uczyła się w Anglii. 

Olga zna sześć języków i uświadamia wrocławian, jak się uczyć języków obcych. Jej zdaniem wystarczy przełamać wewnętrzny opór, barierę strachu przed zawstydzeniem. 

Jeśli chcesz zostać kolejnym gościem Podróży z Radiem RAM, pisz na adres: [email protected]

REKLAMA

To może Cię zainteresować