Góry, ludzie, bogowie

Jan Pelczar | Utworzono: 11.05.2017, 10:13 | Zmodyfikowano: 11.05.2017, 10:13
A|A|A

Anna i Bogusław Hajdukowie to bohaterowie Podróży z Radiem RAM. Od lat jeżdżą po świecie, szczególnie kochają Himalaje. Opowiedzieli nam o swoich początkach (Czarnogóra, Meksyk), miejscach, które wywarły wrażenie poza Nepalem i Indiami (Birma, Indonezja) oraz tegorocznej wyprawie do Laosu i Wietnamu. Od kilku lat pani Anna opisuje podróże na stronie internetowej, którą znajdziecie tutaj. Pan Bogusław dzieli wspólne wyprawy na epoki: prehistoryczną z wyjazdami m.in. z klubem grotołazów, średniowiecze z przeprowadzką do Meksyku i erę nowożytną, wypełnioną trekkingami i wyprawami do Azji.

W góry Hajduków przyciągają przepiękne widoki i niezwykłe przeżycia. Natura robi wrażenie fizyczne, ale i mistyczne.

Jesienią wybierają się w trzeci z pożegnalnych trekkingów po Himalajach. W Podróżach z Radiem RAM Anna i Bogusław zdradzili swoje sposoby na fizyczne przygotowanie do wypraw. W rolach głównych: kijki i taboret.

Dni podczas trekkingu nie są dla gości Podróży z Radiem RAM monotonne, także dzięki niezwykłym spotkaniom na szlakach. Chwalą też wysokogórskie jedzenie. Wysoko w Nepalu można zjeść nawet prawdziwą i smaczną pizzę, wypieczoną przez wyszkolonego we Włoszech kucharza.

W tym roku Hajdukowie pojechali do Laosu i Wietnamu. Wrażenie zrobili Kwieciści H'mongowie. Słuchacze otrzymali też instrukcję, jak przejść przez ulicę w Hanoi.

Wietnam i Laos w porównaniu do wysokich gór to zielona kraina. Są tam również imponujące jaskinie.

Trekking to dla Hajduków nie tylko Himalaje. W Indonezji wspinali się na wulkany.

Jednym z ciekawszych przeżyć w Indonezji była ceremonia pogrzebowa. Na Celebesie zmarli mogą długo czekać na uroczysty pochówek.

Na Bali ceremonia pogrzebowa jest również widowiskowa. Ma też więcej wspólnego z rytuałami w Indiach i Nepalu.

Bogusław często gotuje w domu potrawy z różnych zakątków świata, wykorzystując unikatowe przyprawy, znalezione w nieoczywistych miejscach. Czasem dzięki takim poszukiwaniom nożna znacznie urozmaicić podróż. Tak było na przykład w Indiach, gdzie Hajdukom udało się trafić na święto Wisznu. Fascynowała ich także Birma, biedny kraj kapiący zlotem.

W Azji do zwiedzenia pozostał m.in. Kambodża, ale nie brakuje też Annie i Bogusławowi podróżniczych marzeń do realizacji w innych częściach świata. W Podróżach z Radiem RAM za tydzień pora na realizację szalonej zachcianki: podróż maluchem z Milicza do Władywostoku z Rafałem Kozłowskim.

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować