PiS: PO kolonizuje państwowe spółki. PO: To nie my, to PiS (Posłuchaj)

Radio RAM | Utworzono: 15.09.2008, 11:54 | Zmodyfikowano: 15.09.2008, 21:09
A|A|A

Czy obsadzanie rad nadzorczych państwowych spółek politykami i członkami ich rodzin to dzielenie politycznych łupów, czy - przeciwnie - awansowanie fachowców? W poniedziałek rano spierali się o to w Radiu Wrocław marszałek Marek Łapiński (PO), poseł Dawid Jackiewicz (PiS), wicemarszałek Tadeusz Drab (PSL) oraz poseł Janusz Krasoń (SLD).

Posłuchaj:

W trakcie dyskusji Dawid Jackiewicz pokazał listę działaczy PO oraz ich krewnych i kolegów, którzy dostali intratne posady w publicznych spółkach (potem ją zmodyfikował - nową wersję listy znajdziesz tu). - Wręczam ją panu z przyjemnością - zwrócił się do marszałka Łapińskiego. Dodał, że lista pokazuje, iż Platforma Obywatelska nie do końca zapanowała nad obsadzaniem stanowisk.

- To nazwiska z całego kraju. W tym osoby, z których możemy być dumni, że są w radach nadzorczych. Tacy jak Michał Janicki, czy Paweł Jeż - zareagował Łapiński. - Są tu też osoby, które nie są członkami PO.

Marszałek przypomniał, że regionalne władze PO opowiedziały się niedawno za wyłanianiem członków rad nadzorczych spółek publicznych w konkursach.

- W PO są wybitni specjaliści, którzy zaangażowali się w ten ruch, żeby zmieniać kraj - przekonywał Łapiński. - I mają prawo to robić, także zasiadając w radach nadzorcznych spółek. Istotne jest, w jakim trybie tam trafiają. W takich przypadkach powinien obowiązywać tryb konkursowy.


Wcześniej nasi goście dyskutowali o tym, czy autorzy stanu wojennego powinni być sądzeni jak członkowie mafii - jako podejrzani o kierowanie zbrojnym gangiem. Posłuchaj:

REKLAMA
Dźwięki
PiS: PO kolonizuje rady nadzorcze państwowych spółek. PO: To nie my, to PiS. Polityczna Debata Radia Wrocław.
Czy autorzy stanu wojennego powinni być sądzeni jak członkowie mafii - jako podejrzani o kierowanie zbrojnym gangiem? Polityczna Debata Radia Wrocław.

To może Cię zainteresować