Lech Janerka w Muzycznym Wrocławiu na chwilę przed wrocławskim koncertem

Maciek Szabatowski | Utworzono: 19.03.2024, 19:54 | Zmodyfikowano: 19.03.2024, 19:54
A|A|A

Lech Janerka w studiu Muzycznego Wrocławia

Od dekad zaprasza nas do swoich muzycznych światów, od strony lirycznej wypełnionych oparami absurdu, pokładami ironii, zabawą słowem. Liczba mnoga użyta tu zostaje w sposób przemyślany, bo w przypadku Janerki, każdy - nienachalnie często - wydany zestaw kompozycji to zupełnie inny świat muzycznych doznań.  Wydany w zeszłym roku - ósmy w jego solowym dorobku - album "Gipsowy odlew falsyfikatu"  stał się dla nas przyczynkiem do spotkania z "królem muzycznych aliteracji". 

Aktywny od końca lat 70. ubiegłego wieku Lech Janerka w annałach na trwałe zapisał się debiutem płytowym wrocławskiego nowofalowego składu Klaus Mitffoch. Album bardzo szybko zyskał status jednej z najważniejszych płyt rockowych schyłku XX wieku, a single "Strzeż się tych miejsc" i "Jezu jak się cieszę" do dziś reprezentują tame dekady na playlistach stacji radiowych. 



Każde następne wydawnictwo  naszego wrocławskiego kompozytora, basisty, autora tekstów, a do tego samouka, to zarówno kolejna część kalejdoskopu bardzo osobistych - często dosadnych i bezkompromisowych - obserwacji, jak i eskapad muzycznych w nowe, zupełnie nieznane wcześniej fanom artysty rejony. Bez oglądania się na mody i potrzeby rynku.


Wszystkie, co warto odnotować, wiernie nagrane w towarzystwie żony Bożeny - na co dzień wiolonczelistki Janerkowego składu. 



Album "Gipsowy odlew falsyfikatu" ukazał się w zeszłym roku, po blisko osiemnastu latach przerwy w aktywności wydawniczej Lecha. To zapis dzisięciu kompozycji, w tym paru singli, którymi mogliśmy się cieszyć na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy.  Płyta znalazła się bardzo wysoko w rocznych podsumowaniach polskich płyt za rok 2023.

Już w najbliższą sobotę 23. marca część z kompozycji będziemy mogli usłyszeć na żywo w wykwintnym anturażu sali Narodowego Forum Muzyki.

Warto przypomnieć, że nasz gość nominowany jest aż pięciokrotnie w tegorocznej edycji Nagrody Muzycznej "Fryderyk". W kategorii "Artysta Roku" o nagrodę powalczy z Krzysztofem Zalewskim, Mrozem, Taco Hemignwayem oraz Vito Bambino. Lechowy "Dupa jak sofa" nominowany został w kategorii "Utwór Roku" zaraz obok kompozycji Darii Zawiałow, L.U.C.a & Rebel Babel Film Orchestra, Męskie Granie Orkiestra 2023 oraz... Vito Bambino.

Nowa płyta Janerki znalazła się także wśród płyt nominowanych do tytułu "Album Roku Alternatywa", a sam autor wpisany jest na listę nominacji w jeszcze dwóch kategoriach - "Kompozytor/Kompozytorka/Team Kompozytorski Roku" oraz "Autor/ Autorka/ Team Aautorski Roku".



W najnowszym wydaniu MuzWro Lech Janerka pasjami opowiedział nam o swojej nowej płycie, w tym o tym, dlaczego jej nagranie zajęło mu tyle czasu. Poznaliśmy też wiele ciekawostek z wczesnych lat życia muzyka. W iście "lechowym" stylu opowiedział nam także o swoim spojrzeniu na siebie w roli muzyka na scenie. ;)



Zapraszamy do odsłuchu rozmowy. A całość zaczynamy muzyką The Beatles - niezmiennie - ulubionym zespołem wrocławskiego muzyka. 



Rozmawiał: Maciek Szabatowski

Muzyczny Wrocław
Środowa Alternatywa na 89,8 FM

REKLAMA

To może Cię zainteresować