Sylwia Chutnik: "Nigdy nie byłam normalsem, a ta książka jest o poszukiwaniu wolności"

Anna Fluder | Utworzono: 17.10.2022, 20:12 | Zmodyfikowano: 17.10.2022, 20:12
A|A|A

Trzy pokolenia kobiet i przewrotna, zabawna, wzruszająca i dająca nadzieję opowieść o przebojowej babci Stasi, "Dulskiej" Krystynie, i o Magdzie, dziewczynie walczącej o siebie, bo nie mieści się w szablonie. Najnowsza książka Sylwii Chutnik jest powieścią o babci i wnuczce, które łączy to, co najważniejsze – potrzeba wolności i życia pełną piersią. Zawsze "Tyłem do kierunku jazdy".

Sylwia Chutnik, kulturoznawczyni, działaczka społeczna, pisarka, laureatka Paszportu Polityki w kategorii Literatura za rok 2008 "za wyjątkowy słuch literacki, umiejętność zaglądania pod podszewkę miasta oraz portrety ludzi nakreślone z ogromną wrażliwością". Autorka m.in. "Cwaniary" czy "Kieszonkowy atlas kobiet" w cyklu Półka z Książkami opowiadała o swojej najnowszej powieści "Tyłem do kierunku jazdy".

Staśka zawsze była krewka. Spryciula, cwaniara, fryga. W PRL-u była jak kolorowy ptak. Biegła ulicami Warszawy w ufarbowanych pepegach. Zawsze dwa kroki do przodu. Tu biznes, tam flirt, na boku wódeczka.

Magda właśnie to kocha w swojej babci najbardziej. Sama też nie mieści się w szablonie i walczy o siebie – również przy wsparciu queerowej grupy znajomych. Ale czasem nawet przyjaciele nie są w stanie pomóc i wtedy Magda próbuje po prostu utrzymać się na powierzchni. Mimo zrzędzenia matki i kolejnej nieudanej randki. Ma w końcu mieszkanie do spłacenia, no i ciągle wierzy, że może być szczęśliwa.

REKLAMA

To może Cię zainteresować