Jest już na Niskich Łąkach i Biskupinie. Widziany był też na wyspie Opatowickiej

PP, Beata Makowska | Utworzono: 05.07.2021, 06:55 | Zmodyfikowano: 05.07.2021, 06:55
A|A|A

fot. archiwum radiowroclaw.pl

Przed tą niebezpieczną rośliną przestrzega profesor Włodzimierz Kita z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Gigantyczna roślina wytwarza olejki, które są bardzo niebezpieczne dla człowieka. Objawy poparzenia nie pojawiają się od razu, ale po paru godzinach i można je porównać do obrażeń wywołanym spotkaniem z żywym ogniem. - Dlatego trzeba bardzo uważać - dodaje przyrodnik.

Niestety wiele osób nie ma świadomości, że ma do czynienia z tak niebezpieczną rośliną i ulega jej urokowi.

O ogniskach barszczu Sosnowskiego w naszym sąsiedztwie należy powiadomić straż miejską lub zarządcę terenu, który ma obowiązek usunąć roślinę.

REKLAMA

To może Cię zainteresować