Dzienniki pełne wrażeń z wakacyjnych podróży Krzysztofa Grębskiego

Anna Fluder | Utworzono: 20.07.2020, 12:05 | Zmodyfikowano: 20.07.2020, 12:05
A|A|A

Pierwszy powstał gdy miał 9 lat, ostatni gdy ukończył 18, ale są jeszcze Impresje Pietrzykowskie, napisane by zachować pamięć o dziadkach warszawskich i pietrzykowskich.

Krzysztof Grębski, wrocławski aktor, reżyser teatralny, lektor filmowy i dubbingowy, profesor PWST. Przy Sobotniej Kawie w cyklu "Wakacje jakie pamiętam" otworzył przed nami wielki skarb w postaci najmnieszych dzienników i sekretych pamiętników z podróży. Jako mały Krzyś miał kłopoty z ortografią, a babcia podpowiedziała sposób na uporanie się z błędami czyli... pisanie czegoś dla siebie i o tym co najciekawsze. Od tego zaczęła się letnia przygoda, która trwała przez kolejnych 9 lat, a zakończyła wspomnieniami zebranymi w Impresjach Pietrzykowskich. Co w nich jest? Plany miejsc, wakacyjne przygody, wrażenia z biwakowej wyprawy i emocje z pierwszego spojrzenia na góry. Chłopak z Mazur w Warszawie zafascynowany był pociągami, których rozkład dziadek chemik znał na pamięć, a na wsi w Pietrzykowie miał własną stację meteorologiczną założoną na gałęzi wiśni. Początek naszego spotkania owiany był tajemnicą dużej pękatej koperty...

REKLAMA

To może Cię zainteresować