"Nie" dla dopalaczy

Martyna Basaj | Utworzono: 28.10.2010, 17:17 | Zmodyfikowano: 28.10.2010, 17:19
A|A|A

Akcja informacyjno-edukacyjna Krajowego Biura ds. Przeciwdzialania Narkomanii

Poszerzone źrenice, bełkotliwa mowa - dzięki takim objawom dolnośląscy nauczyciele rozpoznają swoich uczniów po dopalaczach. Jak się okazuje to wcale nie rzadki przypadek. Młodzież pojawia się pod wpływem używek nawet na lekcjach.

Dlatego pedagodzy i nauczyciele z całego województwa uczyli się w czwartek jak z tym walczyć. Wśród nich Blanka Gruberska-Piaskowska z Zespołu Szkół w Prusicach:

Ku zaskoczeniu zebranych, policjanci przekonywali, by nie zdradzać uczniom jak dopalacze w ogóle wyglądają mówi podinspektor Henryk Tonderys:

W spotkaniu na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu wzięło udział ponad 500 osób. Szkolenia prowadzili lekarze, policjanci i psychiatrzy.

 

REKLAMA
Dźwięki