Kulturowy miszmasz (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 30.04.2010, 09:33 | Zmodyfikowano: 01.05.2010, 09:04
A|A|A

Wojciech Jakubowski

Gdyby jednak chodziło tylko o egipski pop, sprawa byłaby prosta bo to można sobie jeszcze jakoś wyobrazić, zwłaszcza jeśli podczas wakacyjnych podróży trafiliśmy w tamten rejon. Tymczasem urodzona w Belgii Natacha łączy arabską tradycję muzyczną z hip hopem, R & B, reggae, klimatami elektronicznymi i ambient.

Posłuchaj muzycznego felietonu Wojtka Jakubowskiego:

W takiej oto muzycznej oprawie już od piętnastu lat pojawia się jej charakterystyczny głos, w którym dominuje melancholia i tęsknota. A tym głosem właśnie nie tylko wypełnia solowe albumy, ale także chętnie użycza go innym wykonawcom. Przed laty współpracowała z pamiętną formacją Transglobal Underground, wspomagała takich artystów jak Jean-Michel Jarre, Nitin Sawhney, The Indigo Girls, Juno Reactor, DHOL Foundation, Jah Wobble, Jaz Coleman (Killing Joke), czy Apache Indian. Poza tym można ją usłyszeć w jednej z części przygód agenta 007 "Die Another Day" czy też w filmie „Gwiezdne Wrota”. Jednak słuchacze Radia Ram mieli okazję przede wszystkim zapamiętać jej niedawny, wrocławski koncert w rama Etno Jazz Festiwalu. Wtedy to artystka promowała swoją ostatnią, wydaną równo cztery lata temu płytę "Mish Maoul". Natacha ten album zarejestrowała z pomocą Nicka Pagea i jego Temple Of Sound oraz The Golden Sounds Studio Orchestra Of Cairo. Jak zapowiadał materiał wydawca: "nowe utwory wokalistki to powrót do korzeni- brzmień, przy których Natacha dorastała mieszkając na marokańskich przedmieściach Brukseli. Oczywiście nie brakuje i nowoczesnych akcentów- min. taneczne rytmy, hip hopowe wstawki- no i ten olśniewający głos!"- zachwycał się wówczas promotor wydawnictwa. I ja w tym miejscu zakończę opowieść o cieszącej się w niektórych krajach Europy statusem prawdziwej gwiazdy wokalistce. Bo dalsze drążenie tematu grozi tym, że do egipskiego popu i marokańskich przedmieść Brukseli dojdą jeszcze inne egzotyczne określenia a wtedy wzbijemy się na absolutny szczyt abstrakcji, a tu chodzi przecież przede wszystkim o muzykę!

REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 30 kwietnia 2010 r.