Wszyscy potrzebujemy miłości (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 09.02.2010, 09:41 | Zmodyfikowano: 10.02.2010, 08:24
A|A|A

Wojciech Jakubowski

Wtedy to, z kilkumiesięcznym opóźnieniem względem światowej premiery, ukazał się w naszym kraju pierwszy od 10 lat album wokalisty „A Time To Love”. Tak długie oczekiwanie na nowe piosenki nie wynikało z bezczynności a między innymi z braku porozumienia Wondera z wytwórnią płytową, która długo nie chciała zaakceptować pomysłów na nową płytę. Data premiery była wielokrotnie przesuwana, przepychankom nie było końca.

Ostatecznie jednak album „A Time To Love” trafił do słuchaczy. „Tytuł mojej płyty mówi sam za siebie. Obecnie jest głównie czas na wojnę, więzienie, czas na ranienie innych i załamywanie się. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy czasu na miłość”- mówił wówczas Wonder.

Album nie odniósł sukcesu komercyjnego podobnego do tych, jakie stały się udziałem jego poprzednich wydawnictw. Pod względem artystycznym również nie prześcignął swoich największych osiągnięć z lat siedemdziesiątych. Co nie oznacza, że muzyka nagrał złą płytę- wręcz przeciwnie. Po prostu trudno przeskoczyć tamte osiągnięcia. Wonder udowodnił, że mimo trwającej już tak długo kariery wciąż potrafi utrzymać wysoki poziom i zyskać przychylność nie tylko słuchaczy, ale i krytyki, że jego kreatywność wydaje się być niewyczerpana.

Jeszcze przed premierą albumu dzieło promowało funkowe „So What The Fuss”.

Ciekawostką jest teledysk do utworu. Klip został został zrealizowany w wersji dla niewidomych i słabowidzących. O tym co dzieje się na teledysku opowiada Busta Rhymes. „From The Bottom Of My Heart” z kolei przyniosło wokaliście kolejną już w karierze nagrodę Grammy.

Natomiast w utworze tytułowym pojawiła się India.Arie, która jest zresztą współautorką piosenki. Jej obecność to kolejny ciekawy element płyty. Arie od dzieciństwa zafascynowana była postacią znakomitego muzyka, marzyła o występie u jego boku. Już na debiutanckim „Acoustic Soul” zadedykowała Wonderowi piosenkę „Wonderful”. Stevie zrewanżował się najpierw stwierdzeniem, że „w umyśle, głosie i dłoniach młodej wokalistki drzemie subtelny geniusz”, a potem zaprosił ją do wspólnego stworzenia „A Time To love”. Jest tu też „My Love Is On Fire”, które przed laty Wonder napisał dla Luthera Vandrosa. Mamy też dwa duety z Aishą Morris. W sumie 15 długo oczekiwanych nagrań. Kilka lat po wydaniu „A Time To Love” Wonder wyruszył w pierwszą od wielu lat trasę, która objęła także Europę. Dał szereg niezapomnianych koncertów, o czym zaświadcza nie tylko dokumentujące te wydarzenia DVD, ale i liczne, niezależne od siebie relacje znajomych, którzy Wondera mieli okazję i to szczęście wówczas usłyszeć. Wciąż nie mogę sobie darować, że przegapiłem taką niepowtarzalną okazję. I nawet fakt, że Stevie wystąpi na tegorocznym Festiwalu Glastonbury nie jest pocieszający bo wejściówek dawno już nie ma.

A zatem pozostaje zagłębić się w muzykę zarejestrowaną na tej płycie.

Muzyka dzień po dniu (Posłuchaj):

REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 9 lutego 2010 r.