Islandczycy w natarciu (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 09.01.2010, 09:10 | Zmodyfikowano: 10.01.2010, 10:27
A|A|A

Wojciech Jakubowski

Jednak potem trzeba było znów zakasać rękawy. W ubiegłym roku minęło bowiem 10 lat od wydania ich drugiego w karierze, ale przełomowego i do dziś uważanego przez wielu za najlepszy, minęło 10 lat albumu „Agaetis Byrjun”.

To właśnie dzięki kompozycjom z tego krążka zwrócono na nich uwagę a kariera zaczęła nabierać rumieńców. To było wielkie, muzyczne odkrycie. Ich nazwę zaczęto wymawiać z szacunkiem, zainteresowaniem i podziwem.

Z okazji jubileuszu zorganizowano specjalne obchody, których ukoronowaniem było wydanie specjalnej wersji „Agaetis Byrjun”. Jednocześnie lider „Sigurów”, Jonsi, postanowił wydać swój pierwszy solowy album, prace nad materiałem rozpoczęły się wiele miesięcy temu. Jak twierdzi lider zespołu, w jego szufladzie znajduje się mnóstwo utworów, które nie pasują do Sigur Ros. Szkoda było je jednak skazywać na wieczne zapomnienie.

Po wstępnej selekcji Jonsi wybrał kilkanaście szkiców, które podczas pracy w studiu, pracy spontanicznej, pozbawionej jakichkolwiek samoograniczeń, przybrały, nawet dla twórcy, zaskakującą formę, daleką od pierwowzoru.”Dałem się ponieść”- zdradził wokalista. Wiemy już, że większość z 9 kompozycji, jakie znajdą się na albumie „Go”, zostały zaśpiewane po angielsku- to nowość. Ma to być mieszanka przeróżnych dźwięków i nastrojów. Ciepło ma współgrać z melancholią, elektronika z brzmieniami akustycznymi. „Spodziewajcie się ambitnej, euforycznej mieszanki”- powiedział Jonsi. No dobrze, ale co to wszystko ma wspólnego z właśnie rozpoczętym 2010 rokiem?

Wszystko wskazuje na to, że i w najbliższym czasie pracy nie będzie im brakować. Otóż kilkanaście dni temu dowiedzieliśmy się, że premiera krążka „Go” została wyznaczona na 23 marca tego roku. Pierwszy utwór już go ściągnięcia ze strony internetowej artysty. Jonsi planuje też trasę koncertową. Jednak to nie wszystko. Niebawem do kin ma trafić film „The Boys Are Back In Town” Simona Carra, w którym za zgodą zespołu wykorzystano 7 utworów Sigur Ros. To jednak nadal nie koniec dobrych wiadomości. Na razie lakonicznie i bez podawania konkretnych terminów, ale zaczyna się mówić o nowym wydawnictwie zespołu, które miałoby pojawić się gdzieś w drugiej połowie 2010 roku. Ma być inaczej- tyle o zamierzeniach Islandczyków na razie wiemy. No ale przecież przy okazji publikacji każdej kolejnej płyty z ich ust padają takie deklaracje. Posłuchamy, zobaczymy i ocenimy. Jedno jest pewne - w ciągu najbliższych 12 miesięcy na pewno nie pozwolą o sobie zapomnieć.

Muzyka dzień po dniu (Posłuchaj):

Tagi:
REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 9 stycznia 2010 r.