Zamiast muzyki filmowej (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 14.12.2009, 09:31 | Zmodyfikowano: 15.12.2009, 09:45
A|A|A

Wojciech Jakubowski

O sobie i o płycie mówią w charakterystyczny i lakoniczny sposób: „Filip Zawada zaprasza Peve Lety'ego do współpracy przy nagrywaniu muzyki filmowej. Po godzinie improwizowania postanawiają zmalwersować pieniądze na studio. Zamykają się na tydzień w dużej sali nagraniowej i tworzą pierwszą płytę. Muzyka do filmu nie powstaje." Płyta szybko zwróciłą uwagę krytyków, którzy chwalą album za niepowtarzalność i świeżość niezwykle klimatycznych brzmień utrzymanych w avant- popowej stylistyce. Na płytę uwagę zwrócili również słuchacze. Co dziesiąty głosujący w ankiecie onet.pl na debiut roku wskazał właśnie na Indigo Tree, co daje im w tej chwili 3 miejsce. Ten wynik może się jednak jeszcze zmienić bo głosowanie potrwa do czwartku. Także wy możecie wziąć w nim udział. Od soboty album promuje nowy singiel, który za darmo można ściągnąć z ich My Space'a, na którym tak piszą o teledysku do "kitchenoflove": Klip został nakręcony przez przyjaciół i internautów, którzy mieli ochotę pokazać jak wygląda ich rodzinne życie od kuchni. Większość zdjęć do teledysku została wykonana za pomocą komórek i amatorskich aparatów fotograficznych. Do singlowej piosenki dołączony jest premierowy utwór zrobiony specjalnie na tę okazję pt. "allmywinterfriends". Ta zimowa kompozycja nie ukaże się nigdy na żadnym albumie zespołu. Po umieszczeniu w internecie wszystkie muzyczne ścieżki, z których się ona składa zostaną komisyjnie przez zespół wykasowane. Jej żywotność będzie zależała od Was- piszą. I tak oto na wrocławskiej, bogatej i ciekawej muzycznej scenie pojawia się kolejny intrygujący zespół. Zespół, który kiedy nie pisze nowych piosenek, gotuje pierogi, robi zdjęcia i usypia dzieci. Warto dać się wciągnąć w tę muzykę.

Muzyka dzień po dniu (Posłuchaj):

Więcej muzycznych felietonów Wojtka Jakubowskiego znajdziesz w zakładce MUZYKA

Tagi:
REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 14 grudnia 2009 r.