„Kreatywne ADHD” (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 10.12.2009, 07:53 | Zmodyfikowano: 11.12.2009, 08:39
A|A|A

Wojciech Jakubowski

Wrocławianin znalazł się w towarzystwie Marii Peszek i zespołu Pustki, których także nominacją wyróżniono. Uzasadnienie ze strony redakcji było nie mniej barwne niż postać artysty i jego płyta: "Dotknięty kreatywnym ADHD konsekwentnie kroczy własną multimedialną drogą bez oglądania się na rynek, branżę i cokolwiek".

I trudno temu twierdzeniu odmówić racji. Co ważniejsze jednak ta konsekwentna bezkompromisowość bardzo podoba się słuchaczom, którzy doceniają inteligentne pełne zaskakujących, często zabawnych skojarzeń teksty, nie mówiąc już o muzyce. Album zapowiadano jako manifest i komentarz dotyczący mentalności Polaków, bunt przeciwko „soviet mental” i popkulturze będącej na poziomie żartów Strasburgera z „Familiady".

To L.U.C.a spojrzenie na Polskę i Polaków stało się bliskie tak wielu, że pamiętam, iż w dniu premiery z jednego z wrocławskich sklepów zniknęły wszystkie zamówione egzemplarze, nigdy też artysta nie miał problemów z zapełnieniem widowni podczas swoich koncertów. L.U.C. zawsze bardzo mocno dba też o stronę wizualną swoich wydawnictw. Nie inaczej było tym razem- po wysłuchaniu 17 kompozycji, przez które przewija się spore grono znakomitych gości, płytę CD można zamienić na dołączone DVD z filmem pod tytułem "Odpowiedzi, na które nie ma pytań". A i poczytać jest co bo album zawiera kilkanaście stron bogatych w treść. Książeczka nawiązuje do słynnej przed laty serii „Poczytaj mi mamo”- tu hasło zamieniono na „Porymuj mi L.U.C.u. A co z paszportem? Pamiętam, że galę wręczenia nagród oglądałem w trakcie prowadzenia programu w radiu, w związku z tym głos w telewizorze był całkowicie ściszony, dlatego werdykt jury dotarł do mnie o kilkanaście sekund później niż do pozostałych. Na ekranie telewizora realizator pokazywał w zbliżeniu twarze i Marii Peszek i L.U.C.a i z żadnej nie można było niczego wywnioskować. W pewnym momencie oboje wstają, jednak jak się chwilę później okazało L.U.C. po to by przepuścić Marię Awarię, którą wezwano na scenę. No cóż nie udało się tym razem, ale przecież najważniejsze jest to by owo „twórcze ADHD” przyczyniło się do powstania w przyszłości jeszcze wielu znakomitych albumów.

Muzyka dzień po dniu (Posłuchaj):

REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 10 grudnia 2009 r.