Wrocławskie korki w konfrontacji z muzyką (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 21.11.2009, 07:50 | Zmodyfikowano: 22.11.2009, 09:36
A|A|A

A i ci, których tak pozytywnie nastroiła muzyka płynąca ze sceny, w licznych mejlach nadesłanych do Radia dzielili się później swoimi emocjami i wrażeniami z wieczoru. Choć początkowo niewiele wskazywało na to, że ostatni zeszłoroczny koncert Muzycznej Strefy Radia Ram będzie tak dobrze wspominany. Zaczęło się bowiem fatalnie.

Wszystkiemu winne były koszmarne, wrocławskie korki, które w tamten listopadowy, piątkowy czas (21.11.2008.) wyjątkowo dotkliwie dały się we znaki zmotoryzowanym, czyniąc podróż przez miasto praktycznie niemożliwą. Pamiętam, że wielu z was parkowało wtedy swoje auta na poboczu by potem na piechotę dotrzeć do Teatru Polskiego. Mimo to o 19, czyli w momencie kiedy koncert powinien był się rozpoczynać, widownia świeciła pustkami. Ci co zdążyli denerwowali się na spóźnialskich, ci drudzy, unieruchomieni w korkach, przez telefon błagali by rozpoczęcie koncertu opóźnić. Ostatecznie dopiero po 20.00 na scenie zjawiła się Miloopa, by zaprezentować utwory ze swoich dwóch już wtedy albumów. Zagrali też premierowo swoją wersję utworu „Raz Na Milion Lat” z repertuaru Republiki, przygotowywaną właśnie na potrzeby kompilacji „Wszystkie Covery Świata”.

A po Miloopie Parov Stelar! No i się zaczęło! Dynamiczne, taneczne utwory zdominowały tę część wieczoru, w trakcie którego niezwykle entuzjastycznie witane były zwłaszcza te hity bandu, które znane były widowni z anteny Radia Ram. A mam na myśli przede wszystkim takie utwory jak: „Kiss Kiss”, „Charleston Butterfly”, czy „A Night In Torino”.

Pamiętam, że ten koncert Parov Stelara wielu słuchaczy zauroczył i porwał do tego stopnia, że później podróżowali po Europie śladem wykonawców. Kartek pocztowych i relacji mejlowych z tych muzycznych wydarzeń dotarło do nas dość sporo. A kolejna okazja do do muzycznych zauroczeń już za 8 dni. Tym razem to Jarle Bernhoft i Pinnawela starać się będą o waszą przychylność. Mam nadzieję, że ten wieczór będziemy wspominać równie entuzjastycznie.

Muzyka dzień po dniu (Posłuchaj):

REKLAMA
Dźwięki