Jaga Jazzist na Nowych Horyzontach

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 22.07.2011, 19:36 | Zmodyfikowano: 22.07.2011, 19:48
A|A|A

Jaga Jazzist, Fot. Robin Ottersen/ mat. prasowe NH

W czwartkowy wieczór popisom artystów skupionych w belgijskiej wytwórni Bug Klinik towarzyszył ulewny deszcz. Przed Dj-ami stanęło zatem nie lada wyzwanie by rozgrzać i poruszyć zgromadzoną w Klubie Festiwalowym publiczność.

W piątek, przy podobnej aurze, przyjdzie wystąpić z kolei pierwszym artystom z Norwegii. To pierwsi, ale nie ostatni wykonawcy z tego skandynawskiego kraju, którzy zaprezentują się na dziedzińcu Arsenału. W tym roku na Festiwal Nowe Horyzonty organizatorzy przygotowali przegląd kinematografii norweskiej - przeglądowi towarzyszyć będą liczne koncerty muzyków z Norwegii właśnie. We Wrocławiu pojawią się m.in: Susanne Sundfor czy Hans Peter Lindstrom.

Jednak jako pierwsi zaprezentują się już w piątek: Jaga Jazzist i Next Life. Zwłaszcza ten pierwszy zespół nie będzie miał problemu z zauroczeniem wrocławskiej publiczności mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych. Na scenie pojawiają się w kilkunastoosobowym składzie by perfekcyjnie zaprezentować to, z czego słyną: nu-jazzowe kompozycje zagrane na tzw. "żywych instrumentach", wszystko to umiejętnie łączą z elektroniką. Na koncie mają 5 studyjnych albumów i entuzjastycznie przyjęte występy niemal na całym świecie.

Zobacz również:
Jaga Jazzist - "One Armed Bandit" 

Next Life to z kolei mniej znana u nas grupa, która od jakiegoś już czasu w swoich utworach prezentuje awangardowe eksperymenty z elektroniką.

Początek wieczoru w Klubie Festiwalowym o 22:00.

REKLAMA