Rodzina, przyjaciele i fani żegnają Olivię Newton-John, wnuczkę "zwykłego geniusza" z Wrocławia

Ewelina Lis, Elżbieta Osowicz | Utworzono: 09.08.2022, 21:07 | Zmodyfikowano: 09.08.2022, 21:09
A|A|A

fot. Wikipedia

- Olivia Newton-John odeszła o poranku "spokojnie na swoim ranczo w południowej Kalifornii, otoczona rodziną i przyjaciółmi" - napisał w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych jej mąż, John Easterling. Wzruszające pożegnanie zamieścił w sieci John Travolta, który wraz z nią wystąpił w kultowym musicalu "Grease". - Moja najdroższa Olivio, uczyniłaś całe nasze życie o wiele lepszym. Twój wpływ był niesamowity. Tak bardzo cię kocham. Zobaczymy się na końcu drogi i znów wszyscy będziemy razem. Twój od pierwszej chwili, gdy cię zobaczyłem i na zawsze! Twój Danny, twój John! - napisał na Instagramie.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez John Travolta (@johntravolta)

Wspomnienia i kondolencje dla rodziny i bliskich Olivii Newton-John spływają z całego świata.

Olivia Newton-John wydała ponad 20 płyt. W 1979 została Oficerem Orderu Imperium Brytyjskiego za zasługi w muzyce i filmie. Artystka, której kariera trwała ponad pięć dekad, poświęciła wiele czasu działalności charytatywnej po tym jak w 1992 roku zdiagnozowano u niej raka piersi. W 2017 roku nowotwór zaatakował po raz trzeci. Z jej inicjatywy w 2012 roku otwarto Olivia Newton-John Cancer Wellness and Research Center w Melbourne w Australii, które prowadzi badania kliniczne pod kątem m.in. nowotworów piersi, mózgu, jelit czy płuc. 

Ojciec artystki, Brinley Newton-John, współpracował z brytyjskim wywiadem i był oficerem MI5. W czasie wojny rozszyfrowywał kod Enigmy. Dziadek to urodzony we Wrocławiu Max Born, fizyk, laureat Nagrody Nobla. Piosenkarka na swoim instagramie opublikowała wideo z 1954 roku, na którym Max Born odbiera Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki. 

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Olivia Newton-John (@therealonj)

Max Born po ukończeniu Gimnazjum im. Króla Wilhelma studiował kolejno na uniwersytetach we Wrocławiu, Heidelbergu i Zurychu. Żył na walizkach. Jak mówi Krzysztof Koreń z archiwum Uniwersytetu Wrocławskiego, w zbiorach niemieckich zachowały się trzy indeksy Maxa Borna, po raz pierwszy na tę uczelnię młody Born zapisał się w 1901 roku. Ocen wtedy nie było, ale można zobaczyć na jakie zajęcia chodził przyszły noblista.

Jako jedyny słuchacz w 1901 roku chodził na zajęcia z mechaniki nieba na Uniwersytecie Wrocławskim. Genialny matematyk i fizyk studiował na wydziale filozoficznym, zmieniał uczelnie badając swoje teorie. W 1954 roku otrzymał Nagrodę Nobla za „fundamentalne badania w dziedzinie mechaniki kwantowej, a szczególnie za statystyczną interpretację funkcji falowej”. Jak mówi profesor Adam Jezierski, były rektor UWr, Born opisał świat, którego do dziś nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić.

O swoich teoriach Max Born dyskutował z Albertem Einsteinem, razem też słuchali muzyki w dawnym Wrocławiu. 

POSŁUCHAJ ARCHIWALNEGO REPORTAŻU ElŻBIETY OSOWICZ "Zwykły Geniusz" z 2017 roku. 

O znaczeniu badań noblisty mówili także fizycy związani z Uniwersytetem Wrocławskim: profesor Andrzej Pękalski i profesor Bernard Jancewicz.

Jako jeden z nielicznych noblistów Max Born ma we Wrocławiu plac swojego imienia, jego popiersie stoi w Galerii Wielkich Wrocławian w Starym Ratuszu, a na jego rodzinnym domu przy placu Wolności 4 wisi tablica pamiątkowa. 

REKLAMA

To może Cię zainteresować