Niejeden Filip w głowie Zawady i sześć biurek w "kanciapie" artysty [PODCAST]

Anna Fluder | Utworzono: 19.03.2022, 12:54 | Zmodyfikowano: 19.03.2022, 12:54
A|A|A

Filip Marek Zawada to pisarz, z nominacją do Literackiej Nagrody Nike za "Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek", ale też poeta, muzyk i autor np. ścieżki dźwiekowej do filmu "Dziewczyna z szafy". Jak mówi, "już na starość" złapał za łuk i zdobył tytuł Mistrza Polski. Chociaż zwykle podkreśla, że nie potrafi rysować jego intensywnie myślący i odpowiadający na trudne pytania ziemniak robi furorę na profilu autora, gdy tylko pojawia się w każdej nowej odsłonie. Jaka jest jego historia? Dlaczego łucznictwo jest formą medytacji i jak powstała sztuka "Widzę nic"? Do usłyszenia przy Sobotniej Kawie w Radiu RAM.

Sztuka "Widzę nic" została nagrodzona na IV Konkursie Dramaturgicznym STREFY KONTAKTU 2021, organizowanym przez Wrocławski Teatr Współczesny gdzie właśnie trafiła na scenę. Za reżyserię odpowiada Paweł Palcat, ale autor monodramu Filip Zawada jest współreżyserem. Przy Sobotniej Kawie opowiadał co skłoniło go do napisania tego tekstu i jak od kilku lat rysuje widząc nic. Naszego redakcyjnego kolegę Jana Pelczara zobaczył, podaliśmy kartkę, zasłonił sobie oczy i narysował, a oto dowód talentu ;)

REKLAMA

To może Cię zainteresować