Puchar Polski koszykarzy: Finał nie dla Śląska Wrocław

PP/PAP, el | Utworzono: 19.02.2022, 21:35 | Zmodyfikowano: 19.02.2022, 21:35
A|A|A

fot. wks-slask.eu

Półfinałowe spotkanie z udziałem medalistów poprzedniego sezonu ekstraklasy było zacięte i wyrównane, a koszykarze obydwu drużyn walczyli nie tylko o każdy punkt, ale i metr parkietu. Wrocławianie mieli przewagę w pierwszych minutach (22:16), ale gdy mistrzowie Polski zaczęli łapać rytm rzutów za trzy punkty przewaga Śląska zaczęła topnieć. Po 10 minutach zespół z Dolnego Śląska prowadził tylko 24:23.

W drugiej kwarcie trwał festiwal rzutów zza linii 6,75 m w wykonaniu koszykarzy z Ostrowa Wlkp. - trafiali kadrowicz Jakub Garbacz oraz kapitan James Florence - który sprawił, że to zespół trenera Igora Milicica uzyskał przewagę. Po koszu Florence’a (16 pkt do przerwy) Stal uzyskała najwyższą przewagę w pierwszej połowie (52:39). W końcówce wrocławianie zmniejszyli straty za sprawą rzutów zza linii 6,75 m Michała Gabińskiego i Jakuba Karolaka. Po 20 minutach Stal wygrywała 54:48.

Trzecią kwartę rozpoczął kolejnym rzutem za trzy punkty 33-letni Florence i po 100 sekundach drużyna z Ostrowa Wlkp. prowadziła 62:51.Tak jak liderem mistrza kraju był Florence, tak w Śląsku nie do zatrzymania dla rywali był Travis Trice. Napędzał ataki wrocławian, podawał w tempo do kolegów będących w lepszej pozycji (w sumie 9 asyst), a kiedy było trzeba trafiał także z dystansu. Ostrowianie mieli jednak cały czas minimalną przewagę, bo wygrywali pod tablicami (42:38 w całym spotkaniu) i trafiali z większą skutecznością za trzy punkty. Po 30 minutach Stal prowadziła 76:72.

W ostatniej części ambitnie walczący wrocławianie, a szczególnie kadrowicz Aleksander Dziewa (23 pkt) i turecki środkowy Kerem Kanter (16 zb. i 11 punktów), nie byli w stanie odwrócić losów spotkania, zmniejszali prowadzenie rywali do czterech-pięciu punktów, ale za każdym razem ostrowianie odskakiwali ponownie na 10 pkt. Największą przewagę Stal osiągnęła w 37. minucie - po akcji Florence’a prowadziła 94:82. Kapitan miał 28 pkt, cztery zbiórki i cztery asysty. Ostrowianie trafili 16 razy za trzy punkty (47 proc.), a wrocławianie 12 razy (34 proc.)

Stal w finale zagra po raz pierwszy od 2019 r. Wówczas cieszyła się ze zdobycia trofeum. W niedzielę w Lublinie mistrz Polski stanie po raz drugi przed szansą na sukces. Rywalem ostrowian w walce o Puchar Polski będzie Start Lublin, który w drugim półfinale pokonał ekipę Kinga Szczecin 77:70.

Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp. - Śląsk Wrocław 94:87 (23:24, 31:24, 22:24, 18:15)

Stal: James Florence 28, James Palmer Jr. 23, Damian Kulig 11, Michael Young 9, Jakub Garbacz 7, Kobi Jordan Simmons 5, Denzel Andersson 5, Trey Drechsel 4, Jakub Wojciechowski 2, Jarosław Mokros 0.

Śląsk Wrocław: Aleksander Dziewa 23, Jakub Karolak 19, D'Mitrik Trice 16, Kerem Kanter 11, Travis Trice 10, Michał Gabiński 6, Ivan Ramljak 2, Szymon Tomczak 0, Kodi Justice 0.

Element Serwisów Informacyjnych PAP
REKLAMA

To może Cię zainteresować