Trwa liczenie strat. Wiatr zdmuchiwał ciężarówki z dróg. Nadchodzą nowe podmuchy [RAPORT]

Michał Kazulo, Joanna Jaros, Andrzej Andrzejewski, Piotr Słowiński, Jarosław Wrona, Aleksander Ogrodnik, Bartosz Szarafin, | Utworzono: 17.02.2022, 07:15 | Zmodyfikowano: 17.02.2022, 17:02
A|A|A

fot. FB 112 Polkowice

PIĄTEK

16:00

IMGW wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla całej Polski. Ostrzeżenie drugiego stopnia wydano dla województwa dolnośląskiego. Będzie ono obowiązywać od 23.00 do jutra do godz. 18.00.

7:00

Dziś już tak nie wieje, ale straż pożarna wciąż usuwa skutki wczorajszych wichur. W ciągu minionej doby strażacy interweniowali dokładnie 1319 razy - poinformował nas oficer dyżurny dolnośląskiej komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej. Głównie trzeba było uprzątnąć połamane gałęzie i drzewa, do których strażacy wyjeżdżali blisko 900 razy. Najwięcej interwencji było we Wrocławiu - 281. W Legnicy strażacy wyjeżdżali 69 razy, w Bolesławcu 78, Oławie 59, w Trzebnicy 61, a w Zgorzelcu mieli 54 zgłoszenia. W 11 budynkach mieszkalnych na Dolnym Śląsku wiatr uszkodził dachy. Zerwał też poszycie z 13 obiektów gospodarczych. Na szczęście w naszym regionie nie było osób poszkodowanych.

CZWARTEK

20.26

18.39

Na 16 kilometrze AOW w kierunku Kudowy między węzłami Wrocław Północ - w.Wrocław Stadion uszkodzona tablica zawisła nad autostradą i zajety jest pas prawy i środkowy - informuje GDDKiA.

18.30

Wiatr nie odpuszcza Dolnemu Śląskowi. W wyniku silnych podmuchów uszkodzone zostały dwa policyjne budynki, mówi Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu:

17.37

aktualizacja 17.20

Na ulicy Tęczowej we Wrocławiu silny wyrwał drzewo, które spadło na samochód osobowy.

aktualizacja 16.49

fot. OSP Gniechowice

aktualizacja 16.20

Już prawie 1600 razy z powodu wichur wyjeżdżała Straż Pożarna na Dolnym Śląsku. 900 z tych interwencji już zakończono, ale zgłoszeń ciągle przybywa, mówi Daniel Mucha z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej:

aktualizacja 15.51

Blisko 30 tysięcy gospodarstw na Dolnym Śląsku nie ma prądu. W miejsce usuniętych awarii wciąż powstają nowe. Część z nich będzie można naprawić dopiero wtedy gdy wiatr ustanie, mówi Ewa Groń, rzecznik spółki Tauron:

Już 1552 interwencje odnotowali strażacy z Dolnego Śląska- to akcje związane z silnym wiatrem, połamane drzewa, pozrywane dachy i linie energetyczne.
aktualizacja 15.23

Powalone drzew, zerwane dachy i braki prądu. To skutki wichur, które od wczoraj nawiedzają Polskę. Jak obecnie wygląda sytuacja na Dolnym śląsku sprawdzała Joanna Jaros:

aktualizacja 14.54

Na 108 kilometrze DK 8 między Magnicami, a Jordanowem Śląskiem w Kobierzycach zderzyły dwie ciężarówki. W miejscowości Kobierzyce droga jest w tej chwili zablokowana.

aktualizacja 14:42

1341 interwencji odnotowali od wczoraj strażacy na Dolnym Śląsku. To powalone drzewa, zerwane dachy, latające dachówki i pozrywane instalacje. Jak informuje dyżurny straży pożarnej,  interwencji jest tak dużo, że trudno wymienić najważniejsze. Najwięcej zgłoszeń odnotowano we Wrocławiu.

Ruch wahadłowy jest na DK 35 na odc. Gniechowice - Małuszów. W rowie leży bus i cieżarówka- prawdopodobnie przewrócił je wiatr, to trasa Wrocław- Świdnica. Zajęty jest jest jeden pas. 

aktualizacja 14:30

DK8 zablokowana. Nikomu nic się nie stało, ale ciężarówka która się przewróciła od podmuchu wiatru tarasuje przejazd. Dopóki nie zostanie podniesiona trasa będzie nieprzejezdna. Na miejscu są służby, które kierują wszystkich na objazdy. 

aktualizacja 14:00

Wiatr jest tak silny, że wywraca ciężarówki na drogach. Przed chwilą doszło do kilku takich sytuacji. M.in w Siedlakowicach na DK35. Na razie nie wiadomo czy są poszkodowani. 

(fot. Słuchacz)

Do podobnego zdarzenia doszło w Rolantowicach na DK8. Na miejsce nie dotarły jeszcze służby. Z relacji kierowców wynika, że małe samochody próbują przejechać poboczem, ale duże utknęły w korku. 

Kolejne zdarzenie miało miejsce na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia na wysokości zjazdu na A4. Auto blokuje jezdnię w kierunku Kudowy-Zdrój.

Naczepa spadła też kilometr przed Szklarami pod Ząbkowicami Śląskimi. 

aktualizacja 13:30

Podczas przechodzącej wichury, jedno z dużych drzew na cmentarzu komunalnym w Dusznikach - Zdroju przewróciło się na okoliczne nagrobki. Kilka z nich zostało zniszczonych. Pracownicy Urzędu Miasta oraz zarządca cmentarza, dokonali zabezpieczenia terenu i inwentaryzują szkody. -Rodziny, których bliskich nagrobki zostały zniszczone zostaną powiadomione, poinformował burmistrz Piotr Lewandowski.

Wiele miejscowości pod Jelenią Górą zostało odciętych od prądu. Energii nie ma m.in. w Zbylutowie, czy Chmielnie. Usuwanie awarii może potrwać nawet do wieczora.

aktualizacja 10:10

S3 odblokowana. Służbom udało się usunąć ciężarówkę z pasa drogi. 

aktualizacja 9:45

Wszystkie drogi poza S3 są już przejezdne, ale jak zaznaczają strażacy sytuacja może się dynamicznie zmieniać, bo synoptycy zapowiadają, że wiatr może się w ciągu dnia nasilić. -Nie parkujmy pod drzewami, a jeśli nie musimy nie podróżujmy w ogóle, apelują do mieszkańców Dolnego Śląska. W Bystrzycy Kłodzkiej na drogę 389 prowadzącą do Kłodzka runęło drzewo - na szczęście nikomu nic się nie stało. Dużo szczęścia miał też kierowca ze Stronia Śląskiego. Podczas jazdy spadł na niego wielki konar, ale zmiażdżył maskę, omijając kabinę, w której siedział kierowca. Nikt nie poniósł poważnych obrażeń.

S3 zostanie odblokowana, dopiero kiedy ciężarówkę uda się postawić na koła. Do tego czasu kierowcy korzystają z tzw. drogi serwisowej. Do zdarzenia doszło na wysokości dawnej kopalni Sieroszowice. Utrudnienia dotyczą jezdni w kierunku Polkowic.

Karkonoski Park Narodowy zamknął dla zwiedzających Wodospad Kamieńczyka. Wichura może tam przewracać drzewa rosnące nad gardzielą wodospadu.


 

Pracowity poranek dla dolnośląskich strażaków. Tylko rano interweniowali już ponad 140 razy. Większość zgłoszeń dotyczy powalonych przez wiatr drzew. Jedno z nich leży na A4 pod Bolesławcem – dokładnie na 59. kilometrze w kierunku Wrocławia. Strażacy starają się je usunąć. Jeden pas ruchu jest zablokowany,

Zablokowany jest też wyjazd z Kunic w kierunku Jaśkowic Legnickich pod Legnicą.

W powiecie lubińskim, na wysokości Gogołowic, na drodze 36 podobny problem, ruch odbywa się wahadłowo.

Natomiast droga numer 15 w powiecie milickim, dokładnie na wysokości Świebodowa jest całkowicie nieprzejezdna z powodu powalonego drzewa. Trzeba szukać objazdów lokalnymi drogami.

Na drodze S3 leży z kolei ciężarówka. Dokładnie na wysokości szybu SW-1 dawnej kopalni Sieroszowice - dwa pasy ruchu w kierunku Polkowic są zablokowane. Policjanci poprowadzili ruch drogą serwisową.

We Wrocławiu i pod Wrocławiem – trochę spokojniej – tutaj tylko 6 powalonych drzew i wszystkie drogi powinny być przejezdne. Na szczęście w całym województwie nie ma informacji o poszkodowanych. 

- Wichura przyszła szybko i trwała krótko, ale sporo namieszała - relacjonują mieszkańcy Głogowa. Trwa liczenie strat. Między innymi na kilku osiedlowych parkingach, gdzie silny wiatr niemal wtłoczył ciężkie śmietniki w sznury pozostawionych aut. W sporej części Chojnowa od 4:30 po intensywnych opadach deszczu z intensywnymi porywami nie ma prądu. Energetycy starają się naprawić zerwane sieci, ale pogoda jeszcze nie do końca na to pozwala. Bez dostaw energii pozostaje przynajmniej kilkanaście miejscowości w tej części regionu. Natomiast najwięcej wyjazdów strażacy mają do powalonych drzew. Tak jak w Prochowicach, przy ul. Okrężnej, gdzie potężny dąb upadł na budynek. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W Ścinawie zawalił się z kolei budynek gospodarczy. W Głogowie na ul. Mickiewicz wiatr zerwał dach z obiektu należącego do Przedsiębiorstwa Budownictwa Drogowego.

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować