Zygmunt Malanowicz nie żyje

Radio RAM, PAP | Utworzono: 05.04.2021, 18:04 | Zmodyfikowano: 05.04.2021, 18:04
A|A|A

zdj. mat.prasowe filmu „Dziura w głowie”

O śmierci aktora poinformował w poniedziałek na swojej stronie internetowej Nowy Teatr.

"4 kwietnia 2021 odszedł od nas Zygmunt Malanowicz. Nie wiemy, co napisać, bo żadne słowa nie oddadzą żalu i nie wypełnią pustki jaką pozostawił ten wspaniały człowiek, przyjaciel, wielki aktor" – czytamy na stronie teatru.

Zespół teatru poinformował, że Malanowicz miał być Odysem w nowym spektaklu. "Mamy nadzieję, że w ten sposób, trochę na skróty, ale dotarł do Itaki. Zygmuncie, żegnamy Cię dziękując za wszystkie wspaniałe chwile, które nam ofiarowałeś" – w ten sposób swojego kolegę pożegnał zespół teatralny.

Zygmunt Malanowicz urodził się 4 lutego 1938 r. w Korkożyskach k. Wilna. Był absolwentem PWSTiF w Łodzi. Po zakończeniu studiów grał w Teatrze Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze, później występował w wielu teatrach w Polsce, między innymi: Polskim w Poznaniu, Ludowym w Krakowie, Powszechnym w Łodzi, Żeromskiego w Kielcach i warszawskimi Dramatycznym, Rozmaitości i Studio.

Od premiery "Burzy" (2003 rok), w której zagrał Alonza, występował w spektaklach Krzysztofa Warlikowskiego. Malanowicz był jego ulubionym aktorem. Od 2008 roku grał w zespole Nowego Teatru w Warszawie.

Wziął udział w znanych i ważnych przedstawieniach Warlikowskiego: w "Dybuku", "Krumie", "Aniołach w Ameryce", "(A)pollonii", "Końcu", "Opowieściach afrykańskich", "Kabarecie warszawskim" i "Francuzach".

Na swoim koncie miał też role filmowe w "Krajobrazie po bitwie" i "Polowaniu na muchy" Andrzeja Wajdy. "Filmem +Polowanie na muchy+ Wajda przerwał milczenie o mnie, dzięki czemu mogłem ponownie, po siedmioletniej przerwie, być obecny na ekranie" - mówił aktor w jednym z wywiadów. I dodawał: W +Krajobrazie po bitwie+ pozwoliłem sobie na ukazanie zupełnie odmiennego obrazu księdza niż to bywało zazwyczaj".

Aktor grał też m.in. w "Hubalu" i "Jarosławie Dąbrowskim" Bohdana Poręby, "Tulipanach" i "Wszystko co kocham" Jacka Borcucha. Jest scenarzystą i reżyserem kilku filmów: "Szlachetna krew", "Pluton-239", "Bez dowodu". Grał także w serialach telewizyjnych m.in. "Stawka większa niż życie", "Droga", "Dom". (PAP)

Element Serwisów Informacyjnych PAP
REKLAMA