Naukowiec alarmuje, że rośliny na Rondzie Reagana usychają. Zieleń Miejska uspokaja

Taki alarm podnosi doktor Włodzimierz Kita, fitopatolog z Uniwersytetu Przyrodniczego, który - z racji dojazdów do pracy - jest tam prawie codziennie:

Marek Szempliński z Zarządu Zieleni Miejskiej uspokaja, że nic się tam złego nie dzieje:

Doktor Włodzimierz Kita mówi, że rośliny wyglądają na zaniedbane: 

Marek Szempliński z Zarządu Zieleni Miejskiej twierdzi, że rośliny są podlewane regularnie. Nie wyglądają efektownie, bowiem dopiero odżywają po zimie:

Rośliny są objęte 3-letnią gwarancją, więc jeżeli jakaś uschnie, firma odpowiedzialna za ich pielęgnację wymieni je na nowe.