Jazz nad Odrą [REPORTAŻ]

Ewa Zając, MK | Utworzono: 25.04.2019, 15:13 | Zmodyfikowano: 25.04.2019, 15:13
A|A|A

fot. Wikipedia

Początkowo festiwal odbywał się we wrocławskim Pałacyku i cieszył się ogromnym zainteresowaniem głównie studenckiej publiczności, wśród której był późniejszy szef Jazzu na Odrą Wiesław Misiek:

Pierwszy festiwal odbył się w 64 roku, później wyszedł poza Pałacyk, a koncerty przyniosły się do wielu prestiżowych sal Wrocławia: m. in. Filharmonii, Studia Radia Wrocław, Teatru Polskiego, Opery czy Hali Ludowej, obecnie większość koncertów odbywa się w salach Centrum Sztuki Impart. Od początku wrocławska impreza zajmowała ważną pozycję na polskiej scenie muzycznej. Tu zjawiała się cała śmietanka polskiego jazzu - wspomina wieloletni szef festiwalu Wojciech Siwek

Na Jazz nad Odrą przyjeżdżali widzowie z NRD czy Czech. Organizatorzy festiwalu zawsze przywiązywali ogromną wagę do konkursu. Zwycięstwo często otwierały drogę do wielkiej kariery muzycznej. Konkurs wyłonił tak znaczące indywidualności polskiej sceny jazzowej, jak: Włodzimierz Nahorny, Zbigniew Seifert, Krzesimir Dębski, Jarosław Śmietana, Janusz Strobel Henryk Miśkiewicz, Tomasz Szukalski, Andrzej Zaucha, Ewa Bem. Z roku na rok pojawiały się coraz bardziej znaczące gwiazdy światowej sceny jazzowej. Czekała na nich szara, PRL-owska rzeczywistość:

W reportażu biorą udział - Wojciech Siwek, od początku związany z JnO, wieloletni szef, Wiesław Misiek - muzyk, dyrektor ACK Pałacyk i festiwalu, Iwar Dominik - bywalec, a później współpracownik i artyści Ewa Bem, Krzesimir Dębski. Wykorzystano też fragmenty archiwalnych audycji Radia Wrocław.

POSŁUCHAJ:

REKLAMA

To może Cię zainteresować