Debiut Tash Sultany naszą płytą tygodnia

Maciek Przestalski | Utworzono: 01.10.2018, 14:55 | Zmodyfikowano: 01.10.2018, 14:55
A|A|A

Tash Sultana "Flow State"

Kilka lat temu nagrywała piosenki w sypialni i publikowania je na Bandcamp i YouTube. Nieco później, na rok przed podpisaniem pierwszego kontraktu z wytwórnią, Tash wyprzedawała już całe stadiony. A wszystko zaczęło się od pierwszej gitary, którą dostała od dziadka kiedy miała trzy lata. Szybko nauczyła się grać na innych instrumentach. I tak, zanim osiągnęła pełnoletność, jako jednoosobowy zespól przemierzała rodzinne Melbourne, grywając również w klubach, do których nie mogła jeszcze oficjalnie wchodzić.

Tash Sultana tworzy i wykonuje utwory zapętlając kolejne dźwięki instrumentów. Gra na gitarach, mandolinie, instrumentach klawiszowych, elektrycznych instrumentach perkusyjnych, fletni pana i trąbce.

Tracklista:
1. Seed (Intro)
2. Big Smoke
3. Cigarettes
4. Murder to the Mind
5. Seven
6. Salvation
7. Pink Moon
8. Mellow Marmalade
9. Harvest Love
10. Mystik
11. Free Mind
12. Blackbird
13. Outro

 Więcej na www.tashsultana.com.

REKLAMA

To może Cię zainteresować