Opiekun drapieżnych kotów z ZOO niewinny śmierci kolegi

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 18.04.2018, 18:21 | Zmodyfikowano: 18.04.2018, 18:21
A|A|A

Opiekun drapieżnych kotów z wrocławskiego ZOO niewinny śmierci kolegi. Do tragedii doszło we wrześniu 2015 roku.
Ryszard P. miał posprzątać wybieg dla tygrysów i skosić trawę. Tak jak to robił wiele razy wcześniej. Tym razem okazało się, że groźne zwierze nie jest szczelnie zamknięte i wydostało się na zewnątrz. Opiekun zginął na miejscu, a o niedopełnienie obowiązków został oskarżony jego przełożony Stanisław U. - Dziś sąd nie miał wątpliwości, że do tragedii nie doszło z jego winy - uzasadniała sędzia Anna Kochan:

 
Sąd całkowicie odrzucił opinię biegłego i pogląd jakoby czynność, którą wykonywał Ryszard P. musiała być wykonywana w czyjejś asyście. Zgodnie z dzisiejszym wyrokiem to sam pokrzywdzony niedostatecznie zadbał o własne bezpieczeństwo.

Posłuchaj relacji Piotra Kaszuwary:

REKLAMA

To może Cię zainteresować