Okrojony "Dialog". Ministerialna dotacja pod znakiem zapytania

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 27.09.2017, 13:58 | Zmodyfikowano: 27.09.2017, 13:58
A|A|A

fot. Elżbieta Osowicz

Międzynarodowy Festiwal Dialog we Wrocławiu bez trzech polskich spektakli. Organizatorzy przygotowywanego od wielu miesięcy wydarzenia poinformowali dziś, że nie mają pewności czy Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekaże obiecane pół miliona złotych dofinansowania. Jak mówi kierownik programowy Tomasz Kireńczuk, mimo zaakceptowania programu przez ministerstwo, nagle w środku nocy pojawiły się po stronie resortu wątpliwości.

- Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że do rozpoczęcia festiwalu zostało tylko 18 dni. W momencie, gdy na trzy tygodni przed imprezą nie mamy wiążącej informacji o finansowaniu, nie jesteśmy w stanie podjąć takiego ryzyka, bo może się okazać, że nie będziemy w w stanie zapłacić artystom - wyjaśnia Kireńczuk.

W mailowej korespondencji ministerstwo kultury miało mieć zastrzeżenia natury formalnej, jednak według Tomasza Kireńczuka prawdziwym powodem jest obecność w programie towarzyszącym skandalizującego spektaklu "Klątwa".

- Informacja, że ten spektakl spróbujemy pokazać na festiwalu znalazła się w aktualizacji akceptowanej przez ministerstwo, ale może nie było to dla ministerstwa wystarczająco jasne. Ale to moja interpretacja - dodaje Kireńczuk. 

Ministerstwo nie odpowiedziało jeszcze na naszą prośbę o komentarz w tej sprawie. Pieniądze za bilety na polskie spektakle będą zwracane od 2 października. W tej sytuacji na festiwalu pozostaną 4 przedstawienia zagraniczne. "Klątwa" jako wydarzenie towarzyszące ma być wystawiona pod warunkiem, że widzowie kupią bilety.

Festiwal Dialog ma zagwarantowane miejskie finansowanie, gmina Wrocław przekazała 2 miliony złotych. Początek 14 października.

REKLAMA

To może Cię zainteresować