Najlepszy chirurg to ten wyspany: Dr Domanasiewicz przy Sobotniej kawie

Anna Fluder | Utworzono: 16.02.2016, 14:39
A|A|A

Początek roku 2016, pierwszy tydzień w nowym szpitalu i już spektakularny zabieg. Wyrzucony ze szpitala w Trzebnicy dr Adam Domanasiewicz we Wrocławiu z miejsca ratuje rękę, którą inni chcieli obciąć.

Słynny chirurg przyjął do kliniki przy ul.Borowskiej pacjenta z Warszawy, który został poważnie ranny w wyniku wybuchu petardy.

Lekarze z innych ośrodków nie dawali mu szans na uratowanie kończyny, ale dr Domanasiewicz rękę uratował, bo jak mówi o sobie J-23 znowu nadaje.

Na 89,8 FM przy Sobotniej kawie opowiadał o dorastaniu we Wrocławiu, pracy, pasji i rodzinnych korzeniach, które odkrył zupełnie przez przypadek, ale spotkani Ormianie nie mieli wątpliwości skąd to podobieństwo w rysach twarzy.

Rycerzem był już od podwórka:

Doktor Frankenstein to brzmi dumnie?

Rekonstrukcje rąk i dłoni to nie jedyne na które poświęca czas, bo czasami jest jeszcze Grunwald:

Od kuchni ormiańskiej do rodzinnych korzeni:

REKLAMA

To może Cię zainteresować