Powstanie rowerostrada Wrocław-Poznań?

Dorota Czubaj | Utworzono: 26.01.2016, 12:07
A|A|A

Wśród rowerzystów opinie na temat takiego rozwiązania są podzielone, zwłaszcza że drogi to odcinki kończące się na przykład w środku pola.

- To da się załatwić - mówi sam pomysłodawca, Grzegorz Kubik (na zdjęciu poniżej):

Pomysł poparła większość przedstawicieli gmin, do których zwrócił się pomysłodawca, w tym również z naszego województwa. Na pismo burmistrza odpisał też marszałek dolnośląski, który obiecał, że jeśli będzie trzeba podpisze się pod wnioskiem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Na razie żadnej decyzji GDDKiA nie ma. Niektórym miłośnikom dwóch kółek pomysł się podoba, inny krytykują. Jak mówi Radosław Lesisz z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej, teraz to już "musztarda po obiedzie":

To nie pierwszy pomysł połączenia dróg technicznych. Podobna inicjatywa pojawiła się w 2013 roku, jednak od momentu likwidacji w urzędzie komórki odpowiedzialnej rowerzystów niewiele tego typu koncepcji udaje się wprowadzić w życie.

Receptą na korki, spaliny i zapewnienie bezpieczeństwa cylistom ma być podobna, ale o wiele większa inwestycja w Niemczech. Na razie otwarto tam pięć kilometrów rowerowej trasy, która w przyszłości ma być 20 razy dłuższa. Owe 100 km połączyć mają 10 miast, m.in. Duisburg, Bochum i Hamm oraz 4 uczelnie. Trasa powstaje głównie wzdłuż nieużywanych torów kolejowych w Zagłębiu Ruhry.

Koszt wyceniono na niemal 200 mln euro.

 

REKLAMA

To może Cię zainteresować