Szpital w Trzebnicy odcina sobie prawą rękę

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 02.11.2015, 14:01
A|A|A

Doktor Adam Domanasiewicz dziś pakuje swoje rzeczy i opuszcza szpital, w którym pracował ćwierć wieku.

Dla samego lekarza i jego pacjentów to szok, trudno policzyć ludzi, którzy zawdzięczają mu życie i zdrowie. To on operował najbardziej skomplikowane urazy - odcięte czy urwane wręcz ręce. Przy stole operacyjnym spędził tysiące godzin.

Sam o sobie mówi że jest pracoholikiem, ale nie wyobraża sobie inaczej. Z lekarzem rozwiązano kontrakt w trybie natychmiastowym już w ubiegłym tygodniu, ale próbował wyjaśnić sytuację. My także czekamy na oficjalne oświadczenie dyrekcji szpitala.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że rozwiązanie umowy ma związek z incydentem w przychodni. Miało tam dojść do naruszenia cielesnej nietykalności pacjenta. Dr Adam Domansiewicz w rozmowie z Radiem Wrocław przekonuje, że to on został napadnięty i tego samego dnia napisał notatkę służbową na ten temat. Jak mówi, to wszystko wydarzyło się dwa miesiące temu, a zwolnienie nastąpiło teraz, kiedy negocjowane są nowe kontrakty z lekarzami i program restrukturyzacji szpitala:

Lekarz był przewodniczącym Solidarności w szpitalu, pracował w Trzebnic 25 lat. Uczestniczył w prawie wszystkich pionierskich operacjach w tej placówce. Wyjaśnień w tej sprawie domagają się szef dolnośląskiej Solidarności Kazimierz Kimso i trzebnicki poseł PO Marek Łapiński.

Kazimierza Kimso zwolnienie tej klasy specjalisty jest niezrozumiałe:

Trzebnicki chirurg pod Grunwaldem

Na co dzień przyszywa obcięte ręce i nogi. Teraz, po raz kolejny weźmie do ręki miecz i wyruszy na pole bitwy. WIĘCEJ...

Adam Domanasiewicz: W ogóle nie było mowy o żadnych konsekwencjach, myślałem, że sprawa jest zamknięta - mówi lekarz i opisuje, jak według niego wyglądał cały incydent z pacjentem.

 
My nie jesteśmy grupą bezwolnych robotów, czy stadem baranów, którym się mówi "idźcie w tą czy idźcie w tamtą" - dodaje i przyznaje, że nie jest lubiany w swoim środowisku, bo krytykuje fukncjonujące rozwiązania:

 
PRZECZYTAJ i POSŁUCHAJ: Szpital przy Borowskiej przejmie szpital w Trzebnicy?

Oświadczenie dyrekcji szpitala

"Potwierdzamy, że kontrakty o świadczenie usług medycznych z Panem Doktorem zostały rozwiązane.

Jednocześnie informujemy, że mając na uwadze dbałość o poszanowanie godności i innych dóbr osobistych, a także ochronę danych osobowych, nie udzielamy komentarzy w sprawach personalnych.

Zapewniamy także, że wszelkie podejmowane przez nas decyzje mają na względzie wyłącznie dobro naszych Pacjentów i Szpitala.

Z pełnym przekonaniem pragniemy podkreślić, że trzebnicki Szpital dysponuje obecnie szeroką kadrą doskonałych lekarzy, którzy razem z całym personelem zapewniają wszystkim pacjentom usługi medyczne na najwyższym poziomie, zarówno w zakresie chirurgii ręki jak i w innych obszarach działalności leczniczej naszego ośrodka.

Z poważaniem

Dyrekcja Szpitala im. Św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy"

REKLAMA

To może Cię zainteresować