Są już pełne wyniki! Ile dla Dutkiewicza, ile dla Stachowiak-Różeckiej?

We Wrocławiu po przeliczeniu 100% protokołów zwyciężył Rafał Dutkiewicz (42.37%) przed Mirosławą Stachowiak-Różecką (25.80%). Ciągle nie ma oficjalnych wyników do rady miasta. Oto jednak przypuszczalny podział mandatów.

Rada Miejska Wrocławia

Komitet Rafał Dutkiewicz z Platformą 21 mandatów (wyniki nieoficjalne)

• Jerzy Skoczylas PO
• Jan Chmielewski
• Urszula Mrozowska
• Piotr Uhle PO
• Bohdan Aniszczyk
• Paweł Rańda PO
• Jarosław Krauze
• Jarosław Perduta PO
• Agnieszka Rybczak PO
• Dorota Galant PO
• Jacek Ossowski
• Katarzyna Obara - Kowalska
• Renata Granowska PO
• Agnieszka Kędzierska PO
• Henryk Macała
• Tomasz Hanczarek PO
• Urszula Wanat
• Andrzej Nabzdyk
• Renata Mauer - Różańska
• Wojciech Błoński
• Magdalena Razik - Trziszka PO

Prawo i Sprawiedliwość (wyniki nieoficjalne)

• Rafał Czepil
• Jerzy Sznerch lub Jerzy Skoczylas, lub Karolina Mrozowska
• Piotr Maryński
• Krystian Mieszkała albo Anastazja Kaczyńska
• Mirosława Stachowiak - Różecka
• Tomasz Małek
• Damian Mrozek
• Michał Piechel
• Łukasz Olbert
• Grażyna Kordel albo Elżbieta Wojtuś
• Robert Pieńkowski
• Krzysztof Szczerba

Rada powiatu wrocławskiego (Nieoficjalny podział mandatów Radia Wrocław)

• 8 mandatów PSL
• 5 mandatów PO
• 5 mandatów komitet Porozumienie dla Powiatu
• 4 mandaty Bezpartyjni dla Powiatu - komitet byłego starosty Andrzeja Szawana
• 3 mandaty PiS

Z niespodzianek - najprawdopodobniej mandatu nie zdobył m.in. Andrzej Jamrozik z PO, który miał być nowym starostą powiatu wrocławskiego oraz aktualny wicestarosta Waldemar Szczekutowicz.

Sztab Rafała Dutkiewicza chce debaty w 2. turze wyborów prezydenckich we Wrocławiu jeszcze w tym tygodniu - politycy podkreślają, że wychodzą z taką propozycją do kontrkandydatki z PiS Mirosławy Stachowiak-Różeckiej już dziś. - Naszym zdaniem nie ma na co czekać, mam nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku godzin szczegóły zostaną deprecyzowane - przekonuje Jarosław Krauze ze sztabu prezydenta.

Propozycją zaskoczona jest Mirosława Stachowiak-Różecka. Kandydatka PiS na prezydenta Wrocławia chce zaczekać na oficjalne wyniki wyborów i dopiero potem rozmawiać o debacie, chociaż nie ma wątpliwości, że to dopiero początek zmian w regionie. - Wyborcy, nie tylko we Wrocławiu, ale też w regionie, pokazali rządzącym żółtą kartkę, pokazali niezadowolenie. Widać, że w najbliższej kadencji nie będą już tak bezkrytyczni - przekonuje Stachowiak-Różecka.

Sztab prezydenta proponuje, by dyskusja odbyła się w oddziale Telewizji Polskiej we Wrocławiu przy udziale wszystkich wrocławskich mediów. Do tej pory Dutkiewicz i Stachowiak-Różecka debatowali tylko raz - właśnie w TVP.

Stachowiak-Różecka jest wrocławską radną od 2006 r. Pracowała w komisjach edukacji, kultury i rewizyjnej. Ma 41 lat, od 2002 roku działa w Prawie i Sprawiedliwości. Od początku powtarzała, że nie boi się rywalizacji z tak silnym przeciwnikiem, jakim jest obecnie urzędujący prezydent. A ten doświadczenie, trzeba przyznać, ma ogromne. Gospodarzem stolicy regionu został 12 lat temu, w 2002 roku. Był wówczas mocno popierany przez Bogdana Zdrojewskiego oraz Platformę Obywatelską. O głosy walczył m.in. z Lidią Geringer de Oedenberg, którą pokonał w drugiej turze. Kolejne wybory to już "namaszczenie" przez PO i PiS dla Rafała Dutkiewicza i wygrana w pierwszej turze z ponad 84-procentowym poparciem. W 2010 roku wygrał również w pierwszej turze, uzyskując ok. 72 proc. głosów.

ZOBACZCIE TEŻ: Fatalna frekwencja na Dolnym Śląsku

- Wrocław zasługuje na prawdziwą debatę o mieście i obiecuję im w drugiej turze. A drugą turę obiecałam Rafałowi Dutkiewiczowi i słowa dotrzymałam. Ten wynik pokazuje, że zmienia się świadomość wyborców, bo zdołali zaufać programowi kandydatki PiS, choć wydawało się, że Wrocław to twierdza PO - mówiła Stachowiak-Różecka.

Z kolei Rafał Dutkiewicz tuż po ogłoszeniu wyników mówił portalowi prw.pl, że na wynik wpływ miały publikacje prasowe, które ukazały się tuż przed wyborami. - Ostatnie sondaże pokazywały, że po środzie i czwartku nastąpiło duże wahnięcie. Teraz trzeba się zabrać do pracy, taka jest istota wyborów. Trzeba przekonać wrocławian, żeby zechcieli pójść do drugiej tury i dokonali satysfakcjonującego nas wyboru - mówił Dutkiewicz.

Dziękuję za Państwa udział w wyborach i za każdy głos.

— Rafał Dutkiewicz (@dutkiewiczrafal) listopad 16, 2014

Trzecia w wyścigu o fotel prezydenta Aldona Wiktorska-Święcka, kandydatka Bezpartyjnych Samorządowców nie ma wątpliwości, że ponad 11,2% to bardzo dobry wynik. Brak zwycięstwa Rafała Dutkiewicza to dla nas żadna sensacja, ale nie skupialiśmy się na tym, aby odbierać mu głosy - dodaje Wiktorska-Święcka. Bezpartyjni Samorządowcy jeszcze nie zadecydowali, kogo poprą w II turze wyborów. - Dla nas najważniejszy jest sejmik wojewódzki - dodaje Święcka.

Według sondażowych badań przeprowadzonych dla wrocławskiego ośrodka Telewizji Polskiej, w sejmiku województwa najwięcej mandatów będzie miała PO. Na drugim miejscu jest PiS, a na trzecim właśnie Bezpartyjni Samorządowcy.

CZYTAJ WIĘCEJ: 
Pierwsze komentarze po wyborach we Wrocławiu
Szełemej nokautuje rywali w Wałbrzychu

Dolnośląskie wyniki różnią się od tych ogólnopolskich. W kraju wygrało bowiem PiS, zdobywając w sejmikach wojewódzkich 31,5 proc. głosów. Kolejna jest Platforma Obywatelska (27,3), później PSL (17) i SLD (8,8).

Jacek Protasiewicz tłumaczył w TVN24 porażkę...kiepską pogodą. - Na pewno nie zachęcała do głosowania. Dodał też, że albo wszystkie pracownie sondażowe w Polsce się mylą, albo mimo deklaracji, część wyborców zagłosowała inaczej. - przyjmujemy wynik z pokorą. Gratulujemy przede wszystkim zwycięzcom, ale także PSL-woi, bo wynik naszych koalicjantów jest rewelacyjny - mówił Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskiej Platformy i główny architekt sojuszu z Rafałem Dutkiewiczem.

W dolnośląskim SLD również kiepskie nastroje. Sojusz czekał na wyniki w swojej siedzibie na wrocławskim Ołbinie. Sondażowe 8,8% może oznaczać brak reprezentanta w sejmiku województwa. Do drugiej tury z Rafałem Dutkiewiczem nie przeszedł także kandydat SLD Waldemar Bednarz.

W obecnej kadencji SLD miało 5 radnych w sejmiku wojewódzkim. Od czasu wprowadzenia samorządów sojusz zawsze miał tam swoich reprezentantów.