Strefa Stylu RAM - I nie opuszczę cię...

Krzysztof Janoś | Utworzono: 17.03.2011, 09:58 | Zmodyfikowano: 18.03.2011, 10:25
A|A|A

Odpowiedź na to pytanie wydaje się o tyle trudna, że tak naprawdę wszystko teraz jest możliwe jeżeli chodzi o organizacje tej być może najważniejszej dla nas imprezy. Jak mawiał klasyk limitem jest tylko niebo, choć może należałoby powiedzieć że jedynym ograniczeniem są pieniądze.

Niezwykły ślub pod woda jest do zorganizowania praktycznie od zaraz. Wynajęty organizator może nas przetransportować z całą ekipa gości na Malediwy  gdzie już czeka sprzęt nurkowy i pastor , który o sakramentalne tak zapyta nie wyciągając z ust aparatu tlenowego.

W samolocie ? Proszę bardzo. Z tym też nie ma problemów, choć należy zdecydować się szybko bo ta impreza w związku z szybko rosnącymi cenami ropy naftowej staje się co raz droższa.

Zresztą nie odlatujmy zbyt daleko, w naszym kraju tez mamy mnóstwo możliwości. Zabytkowa kopalnia Guido w Zabrzu jest miejscem magicznym i szczególnym. Państwo młodzi biorą tu ślub na poziomie -170 metrów, przy kaplicy św. Barbary.

Zostając z paszportem w szufladzie warto też odnotować fakt że  do miana polskiej stolicy ślubów pretenduje Szczyrk. Młodzi pobierają się w zabytkowym kościółku z ok. 1800 r.

Gdzie by to nie było, ważne by pięknie było. Jak się to robi w 2011. Dziś o tym w Strefie Stylu. Zapraszamy.

REKLAMA