Strefa Stylu RAM pisana wiecznym piórem

Monika Jaworska | Utworzono: 03.11.2010, 08:52 | Zmodyfikowano: 04.11.2010, 08:34
A|A|A

Fot. www.parkerpen.com

Historia pióra rozpoczyna się 200 lat p.n.e., kiedy Grecy zaczęli używać do pisania na pergaminie pustych w środku trzcinek, tzw. piór rurkowych. Znacznie później, bo dopiero w VI wieku n.e. zakonnicy przepisujący księgi wpadli na pomysł, żeby do pisania wykorzystać specjalnie cięte wieczne pióra. Pióra te przetrwały bardzo długo. Pewnie też dlatego, że samo pisanie było sztuką znaną tylko wtajemniczonym. Na przełomie wieku XVII i XVIII pióro gęsie przestało wystarczać. Jego główną wadą było to, że po napisaniu kilku zdań nacięta końcówka łamała się i ciągle trzeba było ostrzyć ją od nowa. Potem więc pojawiło się pióro maczane, zbudowane z obsadki i wymiennej stalówki. Początkowo pióra tego systemu podobne były do piór gęsich (jeden egzemplarz znajduje się nawet w zbiorach Muzeum Narodowego), lecz z biegiem czasu rzemieślnicy nadawali im przeróżne kształty. Prześcigali się oni nie tylko w formie, ale też w rodzaju materiału użytego do produkcji pióra.
Wynalazek metalowej stalówki rozwiązał podstawowy problem - umożliwił pisanie jednym piórem długiego dość tekstu. Cały czas do rozwiązania pozostawała jednak kwestia używania pióra bez potrzeby częstego sięgania do kałamarza. Konkurujący między sobą rzemieślnicy wpadli na pomysł, że rozwiązaniem tego problemu byłoby skonstruowanie pióra zawierającego zbiornik atramentu w środku.

Na początku XIX wieku zaczęły więc powstawać pióra systemów "wczesno-zbiornikowych". Pióra te nie spisywały się jednak najlepiej. Atrament albo wypływał gwałtownie powodując kleksy, albo też w ogóle nie chciał płynąć. Producenci nie rozumieli, że wypływający ze szczelnego zbiorniczka atrament powoduje powstanie próżni, która w konsekwencji nie pozwala dalej wypływać atramentowi.

O wadze tego typu piór przekonał się agent ubezpieczeniowy L. E. Waterman. Pióro, którym pisał, zalało polisę ubezpieczeniową i musiał on zapłacić duże odszkodowanie. Zdenerwowany takim obrotem sprawy opracował system "zasilania kanalikowego" piór. System ten powodował, iż atrament wypływał w ilości niezbędnej do pisania, a przy okazji do zbiorniczka dochodziło powietrze. Dzięki temu nie powstawała próżnia i atrament mógł dalej swobodnie wypływać. Wkrótce okazało się, że wynalazek ten był przełomowy dla powstania w pełni sprawnych i niezawodnych piór wiecznych.

Na początku naszego wieku powstały pierwsze pióra wieczne, zwane od systemu ich napełniania "zakraplaczowymi". Napełniane były zwykłym zakraplaczem do oczu. Na początku lat 20-tych konstruktorzy na bazie pióra zakraplaczowego opracowali pióra typu "bezpiecznego". Wbrew nazwie pióra takie były bardzo niebezpieczne dla osoby nieobeznanej z ich działaniem. Bezpieczna była jedynie stalówka, która za pomocą mechanizmu powrotnego chowała się do wnętrza pióra.

Ostatnim etapem rozwoju piór było opracowanie systemu "samonapełniania". Okazało się w praktyce, że o wiele wygodniej nabierać atrament samym piórem, niż dodatkowym zakraplaczem. Systemów "samonapełniania" było zapewne tak wiele, jak wielu było producentów piór. Najpowszechniej stosowano jednak napełnianie: guzikowe, lewarkowe, próżniowe, tłoczkowe i nabojowe.
Wiele firm podejmowało się produkcji piór. Niektóre z nich nie przetrwały na rynku nawet kilku lat, inne są obecne i wciąż nieźle prosperują. Wśród wiodących marek najpopularniejsze na rynku polskim są pióra takich firm jak Cross, Montblanc, Parker, Pelikan, Shaeffer, Waterman. W wybranych sklepach specjalistycznych można również spotkać równie luksusowe pióra. Aurora, Omas, Caran D'Ache, Montegrappa, Cartier, Christian Dior, Dupont, Graf von Faber – Castell, ale to marki na tyle u nas rzadko spotykane, że można mieć pewność, że raczej nikt ze znajomych nie będzie miał takiego samego pióra na biurku...

Wiodące marki produkują zarówno tańsze, seryjne przybory do pisania jak i pióra znacznie droższe w tzw. seriach limitowanych, które oznaczone są niepowtarzalnym, własnym numerem. Producent gwarantuje, że nigdy nie zostanie wyprodukowana większa ilość piór niż zawiera seria. Gwarancją tą jest chociażby fakt, że po zakończeniu produkcji serii niszczy się dokumentację techniczną i narzędzia służące do jej wytworzenia.

O piórach z serii limitowanych można śmiało powiedzieć, że są dziełami sztuki. Omas z okazji rocznicy powstania UNICEF wyprodukował kilka serii piór, których motywy zaprojektowali słynni Włosi. Dochód z ich sprzedaży zasila konto UNICEF. Także firma Montblanc odwołuje się do słynnych postaci historycznych, oraz ze świata literatury i sztuki. Jedno z najdroższych piór świata (o wartości 125 tysięcy dolarów) wyprodukowała również firma Montblanc. Pióro to, zrobione ze szczerego złota, pokryte zostało w całości malutkimi brylantami. Jego szczęśliwy posiadacz może sprawdzić, ile metrów nad poziomem morza wznosi się szczyt Mont Blanc. Wystarczy, że przeliczy ilość brylantów… Kolejnym niezwykłym dziełem jest Aurora Diamante – najdroższe i najbardziej ekskluzywne pióro świata. Inkrustowane 30-karatowymi diamentami i platyną pióro to sukces osiągnięty przez połączenie tradycji artystycznej i włoskiego disagnu  w produkcji przyborów do pisania. Pióro to produkowane jest tylko raz w roku, wtedy też  na specjalne zamówienie przyszłego właściciela na skuwce pióra umieszczany jest znak/herb. To nadzwyczaj luksusowe pióro warte jest ponad milion euro.

Dziś można śmiało powiedzieć, że pióro zmieniło swój charakter. Z narzędzia pracy przekształciło się w przedmiot luksusowy. Pod naporem wszelkiego rodzaju długopisów, cienkopisów, piór żelowych, producenci piór wiecznych z przedmiotu użytku codziennego uczynili obiekty pożądania, dostępne osobom wrażliwym na piękno i przywiązanym do tradycji.

(oprac. na podstawie „Historia pióra” Polskiego klubu miłośników piór)

REKLAMA