Strefa Stylu RAM – magia czerwonego dywanu

Monika Jaworska | Utworzono: 20.10.2010, 09:55 | Zmodyfikowano: 20.10.2010, 18:13
A|A|A

Przesławny czerwony dywan, bez którego nie odbędzie się żaden szanujący się festiwal filmowy, czy teatralny, żadna gala wręczania nagród, ani też żadne przyjęcio-przejście najważniejszych sław. Bywa, że sama parada gwiazd po czerwonym dywanie jest ważniejszym elementem imprezy od tego, co się dzieje potem. Przygotowania do tego przejścia trwają miesiącami: zaczyna się od diety i rozmaitych zabiegów kosmetycznych, by gwiazda jaśniała pełnym blaskiem swej urody, aż po dobór odpowiedniego stroju, fryzury, butów i biżuterii. Co tu kryć - całość musi być NAJ, bo porażka na czerwonym dywanie boli bardziej niż brak Oscara.

Czerwony dywan - najważniejszy dywan świata widział nie jeden spektakularny tryumf, ale też i nie jedną kompletną porażkę, o której potem tygodniami głośno było w mediach. Fani gwiazd chcą widzieć, jak wyglądają ich idole w pełnej krasie, z kim pojawiają się u boku, w jakim są nastroju i czy chętnie pozują do zdjęć dziesiątkom (w zależności od rangi imprezy nawet i setkom) fotografów. Na przykład dywan, który pokrywa schody canneńskiego Pałacu Festiwalowego ma dwieście metrów długości i specjalna ekipa zmienia go trzy razy dziennie.

Na canneńskim czerwonym dywanie oczywiście obowiązują stroje wieczorowe. Panowie noszą smoking, a panie suknie od najlepszych projektantów. Ale to w Cannes częściej niż na dywanie oskarowym gwiazdy zachowują się niekonwencjonalnie. Ikona mody, nieskazitelna Nicole Kidman pojawiła się swego czasu bez butów, bo założyła się z Larsem von Trierem, że tak właśnie zrobi, Sophie Marceau natomiast zsunęło się ramiączko sukienki, ukazując nagą pierś aktorki, podobno przypadkiem. Widzowie uwielbiają tego typu skandale i gorączkowo czekają na to, co tym razem się wydarzy...

Dzisiaj we Wrocławiu rozpocznie się American Film Festiwal - w kinie Helios od godz. 15.00 zacznie działać studio festiwalowe Radia RAM, będą goście, wywiady, plotki, recenzje i cała atmosfera festiwalu. Czy będzie też obowiązkowe przejście po czerwonym dywanie? Czy każdy z nas będzie mógł poczuć się jak prawdziwa gwiazda? - sprawdźmy osobiście!

REKLAMA