Świrnięty facet z Bristolu (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 07.07.2009, 10:29 | Zmodyfikowano: 08.07.2009, 09:50
A|A|A

Wojciech Jakubowski

W ten sposób wykorzystując swój ewidentny talent, w znaczącym stopniu przyczynił się do sukcesu debiutanckiej płyty grupy Massive Attack - "Blue Lines".

Kiedy opuścił szeregi zespołu z powodzeniem wystartował jako solista. W tamtych czasach, w połowie lat dziewięćdziesiątych, Tricky trafiał nie tylko na okładki czasopism muzycznych, ale i był bohaterem kolumn pism plotkarskich, a to za sprawą bliskiego związku z Bjork.

Potem przyszły jednak chude lata.

Kolejne płyty nie były już tak dobrze przyjmowane przez fanów i krytykę. Muzyk ostatecznie zamilkł na wiele lat. Przypomnieć o sobie postanowił równo rok temu wydając krążek: "Knowle West Boy". Podobnie jak na debiucie sporo tu wątków autobiograficznych oraz eksperymentów i zabawy muzycznymi konwencjami.

Prawie dwie dekady temu Tricky stwierdził: "Technicznie rzecz biorąc jestem totalnie naiwny, a emocjonalnie świrnięty" - i mimo upływu lat wciąż te słowa doskonale oddają charakter jego twórczości.

Miniony rok to czas powrotów wielkich nieobecnych sceny trip hopowej. Po długiej przerwie swoje płyty wydają: Portishead i Tricky właśnie. Być może nie zatrzęśli rynkiem muzycznym w takim stopniu, jak w czasach gdy za sprawą ich muzyki trip hop się rodził, to jednak udowodnili, że z ogłaszaniem śmierci gatunku należy się jeszcze chwilę wstrzymać. Co więcej, w Radiu Ram po album "Knowle West Boy" wciąż sięgamy, co jest, myślę doskonałą rekomendacją dla tej muzyki.

 

Muzyczny felieton Wojtka Jakubowskiego (Posłuchaj):

 

Więcej "Muzyki dzień po dniu" znajdziesz w zakładce MUZYKA, a TU wczorajszy felieton.

Tagi:
REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 7 lipca 2009 r.

To może Cię zainteresować