Muzyka dzień po dniu. Herbie "naj" Hancock (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 12.04.2009, 07:47 | Zmodyfikowano: 14.04.2009, 09:41
A|A|A

Kompozytor, pianista, o którym jeśli się mówi, to dodając przed niemal każdym przymiotnikiem "naj". Bo to jeden z największych pianistów współczesnego jazzu.

Jazzmen, który flirtował także i z popem i innymi modnymi obecnie muzycznymi gatunkami.

"Naj" był zresztą od dziecka - już jako jedenastolatek zagrał koncert fortepianowy Mozarta z Orkiestrą Symfoniczną z Chicago, jako 22 latek wydał debiutancki album, na którym znalazł się jego pierwszy wielki hit "Watermelon Man".

Pierwszy i oczywiście nie ostatni - lista długa, więc nie będę jej odczytywał, choć wspomnieć należy o kultowym już "Cantaloupe Island", wszak za kilka dni przybywają do Wrocławia wielcy piewcy tej kompozycji czyli Us3.

Muzyk, który nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat wciąż na muzycznym topie, w ankietach magazynu Down Beat nieustannie na pierwszym miejscu, kilkunasokrotny zdobywca Grammy, m.in. w 2008 za album roku, co artyście jazzowemu nie zdarzyło się od dawna; ma także w kolekcji Oscara. Trudno sobie wyobrazić ładniejszą muzyczną rocznicę na Świąteczny czas niż urodziny Herbiego Hancocka- bo wspaniałych kompozycji w jego doroku co nie miara.

Posłuchaj muzycznego felietonu Wojtka Jakubowskiego:

REKLAMA
Dźwięki
Muzyka dzień po dniu. 12 kwietnia 2009 r.