"Dozgonny piosenkarz studencki": Wywiad z Maciejem Zembatym

W latach 60. jako śpiewający autor zdobył opolski amfiteatr, w latach 70. wieżę pieśni Leonarda Cohena, jako tłumacz. Powołał też do życia słynną "Rodzinę Poszepszyńskich". Lata 80. to Solidarnościowy zryw i pół miliona sprzedanych płyt "Alleluja". Kolejne dekady były w jego biografii trochę bardziej skomplikowane. Dziś znowu koncertuje i nagrywa, pisze i walczy. Z tym, co jest, bo nie jest tak jak być powinno. Niebawem ukaże się nowy album artysty pod znaczącym tytułem "Najstarszy zawód świata". Z Maciejem Zembatym rozmawia Grzegorz Chojnowski.

cz. 1 O inteligentnym Wrocławiu, renesansowych korzeniach, najstarszym zawodzie (i paru innych sprawach)

cz. 2 O liście Wildsteina, Jacku Kaczmarskim, Lechu Wałęsie (i nie tylko)